W przedostatniej kolejce piłkarskiej IV ligi Flota Świnoujście pokonała rezerwy II-ligowych Błękitnych Stargard 4:1 (1:0) i powiększyła przewagę nad Hutnikiem Szczecin, który na boisku przy ul. Witkiewicza zaledwie zremisował z Raselem Dygowo 1:1 (1:0). W meczu na wyspie Uznam klasycznym hat-trickiem popisał się Paweł Iskra, który trzy bramki strzelił w ciągu zaledwie siedmiu minut!
W meczu w Świnoujściu pierwszą bramkę już w 23 minucie strzelił Maciej Kraśnicki, który później zaliczył jeszcze dwie asysty. Stargardzianie wyrównali w 57 minucie po rzucie karnym egzekwowanym przez II-ligowca Jakuba Ostrowskiego, a jedenastka podyktowana została za faul Maksyma Oliinyka na grającym prezesie klubu i trenerze rezerw jednocześnie - Robercie Gajdzie.
W ostatnim kwadransie spotkania zdecydowanie dominowała Flota, a przewagę udokumentowała trzema kolejnymi golami Iskry zdobytymi w siedem minut; najpierw z podania Dawida Adamskiego strzałem przy prawym słupku, następnie po zagraniu Kraśnickiego z rzutu rożnego i wreszcie w sytuacji sam na sam z podania Kraśnickiego. Autora hat-tricka nagrodzono okazałym węgorzem.
Hutnik grał w sobotni wieczór z Raselem na sztucznej nawierzchni i przy sztucznym oświetleniu na Witkiewicza, mając przewagę zarówno optyczną, jak i w podbramkowych sytuacjach. Szczecinianie uzyskali prowadzenie po strzale Łukasza Aleksandrowicza w 35 minucie. Goście wyrównali w 75 minucie po strzale z rzutu karnego Michała Szuberta, a jedenastka podyktowana została za zagranie piłki ręką.
W meczu bezpośredniego zaplecza czołówki Ina Goleniów pokonała Kluczevię Stargard 4:1, a bramki dla zwycięzców strzelili: Igor Paszkowski, Damian Banachewicz, Michał Jarząbek i Kacper Tomaszewicz.
Zwyżkę formy potwierdza outsider Sokół Karlino, prowadzony przez doświadczonego trenera Mirosława Skórkę, który przed tygodniem zremisował z liderującą Flotą, a teraz na wyjeździe wygrał w Szczecinie z Iskierką 3:1. ©℗ (mij)
Fot. Piotr Dworakowski