Zakończyła się runda jesienna piłkarskiej II ligi, w której województwo zachodniopomorskie reprezentowane jest przez Błękitnych Stargard i Kotwicę Kołobrzeg. Stargardzianie zakończyli jesienne rozgrywki na 6. miejscu z dorobkiem 28 pkt. (7 zwycięstw, 7 remisów i 5 porażek) i tracą jedynie trzy punkty do 4. lokaty, premiowanej walką w barażach o awans do I ligi. Kołobrzeżanie tegoroczne rozgrywki zakończyli na 12. miejscu ze zdobyczą 19 pkt. (4 zwycięstwa, 7 remisów, 8 porażek), lecz nad miejscami spadkowymi mają tylko punkt przewagi.
– Jak pan oceni postawę swojej drużyny w zakończonej rundzie jesiennej – zapytaliśmy Krzysztofa Kapuścińskiego, trenera Błękitnych Stargard.
– Była to dla nas dobra runda, w bardzo mocnej w tym sezonie II lidze. Według mojej oceny konkurencja jest najsilniejsza jeśli chodzi o porównanie ostatnich czterech sezonów. Przed rozpoczęciem rozgrywek planowaliśmy, by znaleźć się w górnej połówce tabeli i cel ten udało nam się zrealizować.
– Macie jednak tylko trzy punkty straty do miejsca upoważniającego do walki o awans…
– Trzy pierwsze zespoły uciekły nam za daleko, ale do Puszczy Niepołomice tracimy dystans, który można odrobić w jednym meczu. Jest więc realna szansa na zajęcie barażowego miejsca i z pewnością nie poddamy się bez walki, a stargardzkim kibicom będziemy chcieli dostarczyć jak najwięcej emocji.
– Czy zimą zanosi się w waszym klubie na większe ruchy transferowe?
– Jeżeli będą, to bardzo małe, bo jestem zadowolony z chłopaków i z tego, co pokazali jesienią. Już im zresztą zapowiedziałem, że mogą być spokojni o swoją piłkarską przyszłość. Oczywiście nie wykluczam drobnych korekt w składzie, a zespół mogą wzmocnić juniorzy z naszej akademii. Przypatruję się szczególnie dwóm zawodnikom, środkowemu pomocnikowi i bocznemu obrońcy, którzy czasami już trenowali z pierwszym zespołem.
– Czy zawodnicy są już na urlopach?
– Na razie przechodzimy 2-tygodniowy okres roztrenowania, który zakończymy 16 grudnia klubową wigilią. Potem będzie zasłużona, świąteczno-noworoczna przerwa, ale piłkarze otrzymają indywidualne rozpiski, jak w tym czasie mają dbać o formę. Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczniemy 9 stycznia, a w planach jest zgrupowanie, które tradycyjnie odbędzie się w Bornem Sulinowie. Zawodnicy i ja dobrze się tam czujemy, mamy wszystko do dyspozycji dla siebie i komfort intymności. Po obozach w tym miejscu, wiosną zespół z reguły prezentował się bardzo dobrze i lepiej niż jesienią…
– Proszę ocenić jesienną postawę zachodniopomorskiego konkurenta z Kołobrzegu, którego na wyjeździe pokonaliście 1:0.
– Postawa Kotwicy jest kolejnym potwierdzeniem tezy, że nie było ostatnio tak mocnej II ligi, jak w tym roku, a żaden z zespołów nie chce spaść. Będą się musieli sprężyć, ale myślę, że mają na tyle mocny skład, że dadzą radę. Mieli fajnego trenera Piotra Tworka, ale zastąpił go nowy, bardzo doświadczony szkoleniowiec Ryszard Wieczorek, który pracował także w ekstraklasie i to powinno procentować. Uważam, że wiosna będzie dla Kotwicy lepsza i kołobrzeżanie nie zostaną zdegradowani.
– Dziękujemy za rozmowę. ©℗
(mij)