Były obrońca Pogoni Szczecin Lasza Dvali zagra w drugiej rundzie kwalifikacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dvali w przerwie zimowej trafił do węgierskiego Ferencvarosu Budapeszt i wywalczył z tym klubem mistrzostwo kraju.
Ferencvaros w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów niespodziewanie wyeliminował mistrza Bułgarii Lugogorca Razgrad. Oba mecze były zacięte, trzymające w napięciu i miały swoją dramaturgię.
Przed tygodniem Ferencvaros wygrał u siebie z Ludogorcem 2:1, a jedynego gola dla gości zdobył polski napastnik Jakub Swierczok. W środowym rewanżu tak dobrze mu nie poszło. Ludogorec przegrał z Ferencvarosem 2:3 (1:2), a Świerczok nie wykorzystał rzutu karnego przy stanie 1:2.
Dvali rozegrał całe spotkanie i był jednym z dziewięciu obcokrajowców w wyjściowym składzie Ferencvarosu. Również w zespole Ludogorca w podstawowej jedenastce było tylko dwóch rodzimych graczy. Oba projekty są oparte na piłkarzach zagranicznych.
Ferencvaros w drugiej rundzie zmierzy się z mistrzem Malty FC Valetta i jest w tej konfrontacji zdecydowanym faworytem. Prawdopodobnie zobaczymy go również w trzeciej rundzie kwalifikacji, gdzie wymagania jeszcze bardziej wzrosną. (par)