Mistrz olimpijski z Rio de Janeiro w skoku o tyczce Brazylijczyk Thiago Braz wygrał wynikiem 5,86 m prestiżowe i znakomicie obsadzone halowe zawody w Rouen.
Szczeciński tyczkarz Piotr Lisek, który w środę w Cottbus uzyskując 5,92 poprawił absolutny rekord Polski, tym razem nie zdołał pokonać pierwszej wysokości - 5,50.
- Dzisiaj w Rouen "zerówka", zimny prysznic, żeby za bardzo się nie rozluźniać. Widzimy się 4 lutego w Poczdamie - napisał Lisek na swoim koncie na Facebooku. Jego 5,92 z Cottbus pozostaje najlepszym w tym roku rezultatem na świecie.
Zawody były także powrotem po kontuzji Francuza Renauda Lavillenie. Rekordzista świata (6,16 m) daleki jest od swojej optymalnej dyspozycji. Zawody zakończył na wysokości 5,50. Poprzeczka zawieszona o dziesięć centymetrów wyżej okazała się już przeszkodą nie do pokonania. (par)