Szczeciński tyczkarz Piotr Lisek skoczył o tyczce 6,01 i poprawił własny absolutny rekord Polski.
Wicemistrz świata dokonał tego podczas mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie. Była to jego czwarta próba na tej wysokości, ponieważ w dogrywce walczył o wygraną w zawodach z Samem Kendricksem.
Wcześniej obaj zawodnicy mieli trzy nieudane próby na 6,01 i zajmowali ex aequo pierwsze miejsce w konkursie. W tej sytuacji mogli podzielić się wygraną lub zgodzić na dogrywkę.
Wybrali drugą opcję i dzięki temu każdy z nich dostał jeszcze jedną szansę na tej wysokości. Polak ją wykorzystał, a Amerykanin strącił po raz czwarty. To nie tylko absolutny rekord Polski, ale także najlepszy tegoroczny wynik na świecie.
Lisek jest jedynym Polakiem, który skoczył o tyczce sześć metrów. Po raz pierwszy udało mu się to dwa lata temu. W Poczdamie zrobił to jednak w centrum handlowym i wynik zaliczany jest jako halowy. Teraz udało się także na stadionie. (par)