Szczeciński tyczkarz Piotr Lisek wygrał konkurs skoku o tyczce berlińskiego mityngu wynikiem 5,83. W pobitym polu zostawił dwóch najlepszych zawodników igrzysk w Rio de Janeiro - Brazylijczyka Thiago Braza da Silvę oraz Francuza Renauda Lavillenie, którzy pokonali poprzeczkę na 5,70.
Zawodnik Ośrodka Skoku o Tyczce Szczecin, jak poinformowano na stronie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, uzyskał drugi najlepszy w tym roku rezultat na świecie. Wyżej od Polaka skoczył w styczniu tylko Lavillenie (5,86). W pokonanym polu pozostawił też Shawna Barbera - mistrza świata z roku 2015 w Pekinie, z którym 11 lutego zmierzy się podczas halowego mityngu skoku o tyczce w szczecińskiej Netto Arenie.
Mityng w hali Merecedes-Benz-Arena oglądało 12 tys. widzów. To początkowa faza zmagań lekkoatletów pod dachem. Punktem kulminacyjnym sezonu będą halowe mistrzostwa świata, które w pierwszy weekend marca odbędą się w Birmingham.
Rok temu Lisek skoczył w Poczdamie 6,00 m, poprawiając wówczas absolutny rekord Polski w tej konkurencji. Wydaje się, że w obecnym sezonie halowym znajduje się w równie świetnej formie i znów powalczy o medal mistrzostw świata. (par)
Fot. facebook