Złoty medalista niedawno zakończonych w Belgradzie halowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce - Piotr Lisek (OSoT Szczecin) wraz ze swoim trenerem Marcinem Szczepańskim i prezesem klubu Norbertem Rokitą, spotkał się w czwartkowe przedpołudnie w Urzędzie Miasta z prezydentem Szczecina Piotrem Krzystkiem.
Tyczkarz przyjął gratulacje, okolicznościowy gustowny dyplom oraz drobny upominek i zapewnił, że nadal będzie starał się jak najlepiej reprezentować Polskę i Szczecin na arenie międzynarodowej.
- To jest efekt wieloletnich działań, aby tyczka była naszym znakiem rozpoznawalnym - powiedział Piotr Krzystek. - Dziękujemy, cały Szczecin jest dumny! Skok o tyczce staje się nie tylko polską, ale również szczecińską specjalnością. To ważne także w tym kontekście, że chociaż igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro są jeszcze w naszej pamięci, to kolejne igrzyska w Tokio zbliżają się szybkimi krokami i mamy nadzieję, że szczecińscy sportowcy dostarczą nam tam wielu pozytywnych emocji.
Po mistrzostwach w Serbii Piotr Lisek został wybrany lekkoatletą lutego przez European Athletics, a w głosowaniu brali udział kibice z całego świata za pośrednictwem Facebooka i Twittera. Tyczkarz OSoT-u na początku lutego wygrał z rezultatem 6,00 m mityng w Poczdamie, stając się tym samym absolutnym rekordzistą Polski.
W kolejnych startach w Berlinie, Łodzi i Toruniu potwierdzał świetną formę. W Belgradzie skoczył 5,85 m i zdobył złoty medal pokonując Greka Konstandinosa Filipidisa i swojego rodaka Pawła Wojciechowskiego.
Przypomnijmy, że w zakończonych przed kilkoma dniami zawodach Polska reprezentacja wygrała klasyfikację medalową, a sportowcy ze szczecińskich klubów dwukrotnie stawali na podium. Piotr Lisek zdobył złoto w konkursie skoku o tyczce, a Sofia Ennaoui zajęła trzecie miejsce w biegu na 1500 m.
W spotkaniu u prezydenta miała też uczestniczyć reprezentantka MKL-u Szczecin Sofia Ennaoui, która w Belgradzie również przyczyniła się do wygrania przez Polskę klasyfikacji medalowej, gdyż wywalczyła brązowy krążek zajmując trzecie miejsce w biegu na 1500 m.
Niestety, sympatyczna lekkoatletka musiała udać się do Warszawy do Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej na specjalistyczne badania. Czyniła starania, by przełożyć je na piątek, ale się nie udało. Nieprędko więc ujrzymy ją w grodzie Gryfa, gdyż już w niedzielę wybiera się na dłuższy czas do Kenii.
O kolejne sukcesy Lisek i Ennaoui powalczą w sierpniu w Londynie podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata.©℗ (mij)
Fot. Ryszard PAKIESER