Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Lekkoatletyka. Biegaj z głową (ROZMOWA)

Data publikacji: 20 kwietnia 2017 r. 17:07
Ostatnia aktualizacja: 20 kwietnia 2017 r. 17:07
Lekkoatletyka. Biegaj z głową (ROZMOWA)
 

Rozmowa z Robertem Szychem, trenerem biegów średnio- i długodystansowych

- Czy nie jest już za późno by rozpocząć przygotowania do EkoBIEGU i od czego je rozpocząć?

- Nie jest za późno jeśli powodem naszego startu jest chęć rozruszania się i ukończenia zawodów, a nie nastawiamy się na wynik sportowy, gdyż na to potrzeba znacznie więcej czasu. Dla początkujących najważniejsze jest to, by wyjść z domu i robić to cyklicznie, a najprostszą formą treningu jest marszobieg. Nie wstydźmy się zwolnić, czy przystanąć na parę oddechów. Najodpowiedniejszy cykl, to trzy treningi w tygodniu, minimum po pół godziny, w czasie których tętno podniesie się nam do 130-140 uderzeń na minutę. Ważne by złapać komfort wysiłku, by trening sprawiał nam satysfakcję.

- Na co jeszcze zwrócić uwagę przed treningiem?

- Nie można rozpoczynać biegania po obfitym posiłku i trzeba się też odpowiednio ubrać. Oczywiście nie można się przegrzewać, ale nie powinniśmy też marznąć. Trzeba wziąć pod uwagę warunki atmosferyczne i lepiej ubrać się trochę cieplej, bo zawsze można się rozebrać i zdjętą bluzę przewiązać rękawami na brzuchu.

- Czy w Szczecinie jest możliwość biegowych treningów dla początkujących?

- Bieganie stało się modne, więc jest wiele takich możliwości. Powiem zaś o tych, w których uczestniczę, czyli godzinne zajęcia na stadionie lekkoatletycznym przy ulicy Litewskiej, które rozpoczynają się w poniedziałki o godzinie 20 i w środy godzinę wcześniej. W zależności od stopnia zaawansowania, tworzą się grupy i podgrupki, a trenerzy dozują intensywność zajęć i prędkość biegu. Prowadzone są też ćwiczenia rozciągające, czyli stretching. Ponadto w niedziele od godziny 10 biegamy w terenie, a spotykamy się przy Oberży Chłopskiej w pobliżu stadionu Arkonii. Wszystkie te zajęcia są bezpłatne.

- A jeżeli ktoś już biega regularnie i chciałby się pokusić o znacznie większe wyzwanie, jakim jest maraton, to jakich rad mu warto udzielić?

- Maraton to naprawdę bardzo duże wyzwanie i mogą się go podjąć tylko ci, którzy regularnie biegają po ulicach, parkach oraz lasach i nie boją się 3-, a nawet 6-godzinnych treningów. Trenować zaś trzeba z głową i według ogólnie uznawanych zasad, bo zajęcia „na wariata" skończą się najpewniej urazami i bólem. Ważne, by nie przeciążyć organizmu, a obciążenia dostosować do masy ciała. Bieg powinien być połączony z ćwiczeniami ogólnorozwojowymi i wzmacniającymi, a tempówki odpowiednio dozowane. Przygotowanie do pierwszego maratonu to długi proces, myślę  że nawet na dwa lata. No chyba że ktoś chce potraktować maraton jako wycieczkę biegową i zależy mu jedynie na pokonaniu dystansu bez troski o czas, w formie marszobiegu, choćby w pięć godzin, to w takim wariancie przygotowania mogą być krótsze.

- Można nauczyć się biegania z książek lub internetu?

- Uzyskamy tam wiele informacji, ale nie zawsze spójnych i dostosowanych do konkretnej osoby. Nic nie zastąpi fachowego trenera, a w przypadku maratonów, to według mnie jest on niezbędny. Jest takie powiedzenie, że to trening musi być dostosowany do osoby, a nie osoba do treningu. Bieganie może być przygodą na całe życie i to do późnej starości, ale pod warunkiem, że ćwiczymy mądrze.

- Dziękujemy za rozmowę. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA