Koszykarze PGE Spójni wygrali pierwszy mecz rundy rewanżowej Orlen Basket Ligi. W hali przy ul. Pierwszej Brygady pokonali Czarnych i było to trzecie z rzędu zwycięstwo drużyny trenera Sebastiana Machowskiego przed własna publicznością.
PGE Spójnia Stargard - Czarni Słupsk 77:65 (25:17, 20:17, 12:12, 20:19)
PGE Spójnia: Gruszecki 21, Łapeta 12, Langović 11, Brown 11, Daniels 8, Gordon 6, Simons 4, Kowalczyk 2, Grudziński 2, Brenk 0
Mecz w wykonaniu stargardzian miał dwa oblicza. Pierwsze 20 minut pokazały, spory potencjał PGE Spójnia w ofensywie. Po długiej przerwie gospodarze zdobyli już tylko 32 punkty i zdecydowanie zepsuli swoje efektowne statystyki.
W pierwszej kwarcie stargardzianie trafili cztery "trójki", z których trzy były autorstwa Gruszeckiego. Goście tylko raz trafili z dystansu i gospodarze prowadzili przez moment 10 punktami. Po trzech skutecznych akcjach Łapety na początku II odsłony stargardzianie odskoczyli na 14 oczek, a seria nieskutecznych akcji rywali pozwoliła powiększyć przewaga do 20 punktów. Czarni przez ponad pięć minut fatalnie pudłowali i dopiero po serii skutecznych akcji Caffeya zmniejszyli straty.
Słabsza postawa w ostatnich akcjach drugiej kwarty i w pierwszych fragmentach po długiej przerwie pozwoliła Czarnym zbliżyć się na zaledwie 6 punktów. Słupszczanie choć z minuty na minutę prezentowali się lepiej, to mieli za mało atutów, aby odrobić wszystkie straty. To PGE Spójnia dominowała pod tablicami i grała skuteczniej. 43 zbiórki, blisko 50-procentowa skuteczność z gry i osiem celnych "trójek" zapewniły stargardzianom dziewiąte zwycięstwo w sezonie. (woj)