Nemanja Popović znalazł się w najlepszej „piątce”ostatniej kolejki Orlen Basket Ligi. W wygranym meczu z Zastalem 80:66 był jednym z liderów szczecińskiej drużyny i zdominował walkę na tablicach.
Serbski środkowy już w przedsezonowych sparingach prezentował dobrą dyspozycję i skuteczność. Od początku rozgrywek Orlen Basket Ligi również pokazywał się z dobrej strony w walce podkoszowej, ale jego zdobycze punktowe nie były imponujące. Ostatni mecz z Zastalem był już prawdziwym popisem Popovicia. Przez niespełna 30 minut na parkiecie zanotował rekordowe 17 punktów i 13 zbiórek. Trafił wszystkie 5 rzutów wolnych i 6 z 9 rzutów z gry. W strefie podkoszowej przyćmił swoją postawą Phil Fayne byłą gwiazdę szczecińskiej drużyny i mistrza Polski z Kingiem. Fayne miał tylko 5 zbiórek i zdobył 13 punktów.
Nemanja Popović po meczu z Zastalem awansował na 5 pozycję wśród strzelców Kinga w tym sezonie. W 5 występach zdobył już 56 punktów i zaliczył 35 zbiórek. W statystykach całej Orlen Basket Ligi Serb jest na 7 pozycji wśród najskuteczniej rzucających za 2 punkty, 11 zbierającym tegorocznych rozgrywek i 11 blokującym ligi.
Szanse na poprawienie swojego dorobku Serb będzie miał już w sobotę we Wrocławiu, gdzie King zmierzy się z niepokonanym od trzech kolejek Śląskiem.
(woj)