Koszykarze Śląska Wrocław przegrali we własnej hali z King Wilkami Morskimi 82:85. Dla szczecińskiej drużyny to pierwsza wygrana w roku i czwarta w pięciu ostatnich meczach.
Pierwsza kwarta nie zapowiadała nerwowej końcówki. Szczecinianie byli drużyną lepiej zorganizowaną, dobrze bronili i zdobywali dużo punktów po kontrach.
Zobacz blok JC Aikena:
Pierwszą kwartę wygrali zdecydowanie, ale jak się później okazało, była to jedyna zwycięska kwarta gości, ale to wystarczyło do wygrania meczu.
Gospodarze w drugiej kwarcie odrobili nieco strat, ale przewaga gości wciąż była wyraźna i nie zapowiadała nerwowej końcówki.
Zobacz znakomitą asystę Pawła Leończyka:
Miejscowi w trzeciej kwarcie niebezpiecznie zbliżyli się do podopiecznych trenera Łukomskiego, a w czwartej tracili nawet już tylko jeden punkt. Ostatecznie udało się wygrać i po raz kolejny skutecznie rozegrać końcówkę meczu.
Śląsk Wrocław – King Wilki Morskie 82:85 (12:26, 20:19, 24:23, 26:17)
Punkty dla King Wilków Morskich zdobyli: Kikowski – 20, Gaines – 18, Aiken – 13, Lucious – 10, Nikolic – 8, Brown – 6, Leończyk – 4, Nowakowski – 2, Nowakowski – 2, Majewski – 2.
I kwarta: 2 min. - 2:3, 4 min. - 4:7, 6 min. - 8:11, 8 min. 11:20, . 10 min. - 12:26.
II kwarta: 12 min. - 14:30, 14 min. - 20:36, 16 min. - 24:38, 18 min. - 32:45, 20 min. - 32:45.
III kwarta: 22 min. - 38:50, 24 min. - 43:50, 26 min. - 48:54, 28 min. - 55:60, 30 min. - 56:68.
IV kwarta: 32 min. - 59:68, 34 min. - 66:70, 36 min. - 71:76, 38 min. - 76:79, 40 min. - 82:85.