Koszykarze I-ligowej Spójni Stargard doznali pierwszej w sezonie porażki. Po bardzo dramatycznym meczu przegrali na wyjeździe w meczu na szczycie z wiceliderem tabeli Sokołem Łańcut po dogrywce 70:73 (16:20, 19:16, 9:18, 20:9, 7:10). Punkty dla Spójni zdobyli: Dymała – 20, Pytyś – 16, Raczyński – 10, Pabian – 8, Janiak – 7, Śpica – 7, Bodych – 2.
Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Oba zespoły zaimponowały twardą i agresywną defensywą. Podopieczni trenera Koziorowicza szczególnie zasłużyli na pochwały w ostatniej kwarcie. Przed nią przegrywali już różnicą 11 punktów, ale zdołali odrobić straty i w ostatniej części gry stracili zaledwie 9 punktów. Nie zdołali jednak zachować koncentracji na dogrywkę, która zakończyła się minimalnym zwycięstwem miejscowych.
W drużynie Spójni wyróżnił się Dymała, który był najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole gości, miał na koncie 7 zbiórek, 4 asysty i najwięcej przechwytów – 2. Dzielnie wspierał go Janiak, który nie zdobył zbyt wiele punktów, ale miał najwięcej zbiórek – 8 i najwięcej asyst – 6. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser