Start Lublin - King Szczecin 88:65 (14;17, 30:22, 19:15, 25:11).
King: Melvin 17, Ware 16, Wilczek 9, Kikowski 6, McCauley 5, Davis 5, Łapeta 3, Kobel 2, Bartosz 2, Kucharek 0.
Dziesiątej porażki w sezonie doznali koszykarze Kinga. W Lublinie nie potrafili przeciwstawić się rewelacji sezonu ekipie Startu.
Szczecinianie prowadzili w tym meczu przez większą część pierwszej kwarty i przez moment w drugiej kwarcie. Po długiej przerwie gra Kinga kompletnie się posypała. W ostatnich 20 minutach szczecinianie rzucili zaledwie 26 punktów, a w decydującej odsłonie przegrywali już różnicą 25 oczek.
- Pierwsza kwarta była jeszcze dobra, później zaczęliśmy oddawać dziwne rzuty i podejmować dziwne decyzje. Nie graliśmy w koszykówkę - skomentował występ w Lublinie kapitan Kinga Paweł Kikowski. (woj)