Koszykarze Kinga Szczecin ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę przed własną publicznością. Przegrali z liderem i niepokonanym dotąd na krajowych parkietach Polskim Cukrem z Torunia 78:83 (28:17, 16:21, 16:23, 18:22).
Punkty dla Kinga zdobyli: Kikowski – 19, Robbins – 18, Robinson – 15, Brown – 13, Nowakowski – 9, Sword – 4.
Gospodarze rozpoczęli mecz znakomicie. Szybko rozgrywali atak pozycyjny, byli zdecydowani i ruchliwi pod koszem rywala. Pierwszą kwartę zakończyli z aż 11-punktowym prowadzeniem.
Później jednak z każdą następną kwartą było już gorzej. Podopieczni trenera Łukomskiego po pierwszej połowie jeszcze prowadzili, ale ze znacznie mniejszą przewagą, zaledwie 6 – punktową. Do czwartej kwarty przystąpili z 1-punktową stratą, która w ostatniej części gry została jeszcze powiększona.
Problemem okazała się zbyt mało wartościowa ławka rezerwowych. Punkty zdobywało zaledwie sześciu graczy – strzeleckie akcenty rozkładały się zatem na zbyt małą liczbę zawodników.
W drużynie Kinga najskuteczniejszym graczem pod tablicami był Robbins – 8 zbiórek, a najwięcej asyst tradycyjnie już zanotował Robinson – też 8. (par)