Sobota, 22 lutego 2025 r. 
REKLAMA

Koszykówka. Kadra z Dziewą, ale bez Żołnierewicza

Data publikacji: 21 lutego 2025 r. 15:22
Ostatnia aktualizacja: 21 lutego 2025 r. 15:22
Koszykówka. Kadra z Dziewą, ale bez Żołnierewicza
Aleksander Dziewa jest jedynym przedstawicielem Kinga na zgrupowaniu kadry. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Czternastu koszykarzy przygotowuje się na zgrupowaniu kadry do meczów z Litwą w Katowicach oraz wyjazdowego z Macedonią Północną w ramach eliminacji EuroBasketu 2025. Na zgrupowaniu jest center Kinga Aleksander Dziewa, ale nie dojechał kontuzjowany Przemysław Żołnierewicz.

Skrzydłowy Kinga ma stłuczone kolano. Na ostatnim meczu ligowym z Arką zderzył się z Kolendą i pojawił się spory krwiak. Badanie rezonansem nie wykazało poważniejszego urazu i Żołnierewicz, który nie zagrał w turnieju finałowym Pucharu Polski, na ligowe parkiety powinien wrócić po reprezentacyjnej przerwie na początku marca.

– Wszyscy zawodnicy, którzy stawili się w Katowicach, mogą trenować w pełni swoich możliwości, w związku z czym w poniedziałek z pełną mocą zaczęliśmy przygotowania do dwumeczu z Litwą i Macedonią Północną – mówi trener reprezentacji Polski Igor Milicić.

W gronie powołanych nie mogło zabraknąć liderów reprezentacji: Michała Sokołowskiego czy Michała Michalaka. Lutowe okienko jest również testem dla kilku młodszych zawodników, jak Jakub Szumert i Kuba Piśla oraz takich, którzy wracają do kadry po dłuższej nieobecności, jak Mateusz Szlachetka i Michał Kolenda.

– Jestem bardzo zadowolony z postawy graczy po pierwszych treningach. Jest entuzjazm, jest zaangażowanie, jest chęć do pracy i – przede wszystkim – jest myślenie o zespole. Zespołowość zawsze była kluczem i fundamentem, na którym budowaliśmy i ten gen chcemy bardzo mocno uwypuklić podczas zbliżających się meczów – dodaje trener Milicić.

Mecz z Litwą zaplanowano piątek, o godzinie 18 w katowickim Spodku. Obiekt ten, będzie też areną koszykarskich mistrzostw Europy, które za kilka miesięcy rozegrane zostaną w Polsce.

– Litwa to oczywiście przeciwnik z najwyższej półki, ale liczymy że duch Spodka i niesamowici kibice pomogą nam z trybun i zagramy dobry basket. Z Macedonią Północną mamy rachunki do wyrównania i konkretne zadanie do zrealizowania. Jednocześnie, mamy w głowach, że obecny etap to element przygotowań do najważniejszej imprezy w tym roku – EuroBasketu – mówi szkoleniowiec reprezentacji Polski.

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA