Wraz z rozpoczęciem sezonu piłkarskiego 2020/21 rozpoczęła się też akcja #EkstraPomoc. To charytatywne działanie, w które włączają się wszystkie kluby ekstraklasy. Każdego miesiąca 16 zespołów pomaga jednej osobie będącej w potrzebie. Za każdym razem osobę tę wybiera inny klub. W marcu wypadła kolej na Pogoń Szczecin.
– Postanowiliśmy wskazać Ingę z Przęsocina. Klub już wcześniej włączał się w pomoc dziewczynce i teraz postanowił to kontynuować – wyjaśnia Krzysztof Ufland, rzecznik prasowy Pogoni Szczecin.
Inga z Przęsocina to siedmiomiesięczna dziewczynka chorująca na SMA – rdzeniowy zanik mięśni. W walce z tą okropną chorobą jest tylko jeden ratunek. Nazywa się terapia genowa. Kłopot w tym, że jej koszt to ponad 9 milionów złotych.
– SMA 1 odbiera siły, osłabiając kolejne układy. Nie jestem w stanie przewidzieć, co nas czeka. Wciąż mam wrażenie, że ponosimy konsekwencje zbyt późnej diagnozy. Inga mimo rehabilitacji przez osłabione mięśnie nienaturalnie wygina rączki, a jej plecki są wykrzywione. Mogą się już nigdy nie wyprostować, a to spowoduje wiele problemów – początkowo z rozwojem ruchowym, ale może też wpłynąć na oddychanie. Boję się myśleć, co nas czeka, przestałam planować przyszłość. Od kilku miesięcy nasze życie to ciągła walka – najpierw o diagnozę, teraz o ratunek dla naszej kruszynki – mówi mama chorej Ingi.
Do tej pory udało się zebrać niespełna dwa i pół miliona złotych. Droga do upragnionych dziewięciu jest więc wciąż bardzo długa. W ramach akcji #EkstraPomoc każdy z ekstraklasowych zespołów przekaże na licytację klubową koszulkę z podpisami wszystkich zawodników. Dochód ze sprzedaży będzie w całości przekazany na leczenie Ingi.
– Zachęcamy do tego, aby na bieżąco sprawdzać, które kluby już przekazały koszulkę z autografami, a które zrobią to w najbliższym czasie. Gorąco namawiamy również, aby je licytować, żeby uzbierały się tam jak najwyższe kwoty – przekonuje Ufland.
Zbiórkę na leczenie Ingi można wesprzeć również na portalu siepomaga.pl. Wystarczy wpisać w przeglądarkę internetową hasło „Inga SMA”.
Jakub ŻELEPIEŃ