Podczas zawodów w brazylijskim jiu jitsu odbywających się w Luboniu pod Poznaniem doszło do śmierci jednego z zawodników. To 37-latek, który po walce czekał na ceremonię wręczenia medali i doznał najprawdopodobniej zawału serca. Ze względu na tragedię organizator postanowił przerwać zawody.
Organizatorem lubońskich zawodów jest Alliance Team. Po śmierci zawodnika klub wydał oświadczenie: „Podczas odbywających się zawodów Open Gi, doszło do śmierci jednego z uczestników. Jakiś czas po walce, w oczekiwaniu na medal, zemdlał. Pomimo udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej przez ratowników, nie udało się Go uratować. W związku z tym, jakże przykrym dla nas Wszystkich wydarzeniem, postanowiliśmy o wcześniejszym zakończeniu turnieju.”
Dodamy, że na turnieju w Luboniu startowali zawodnicy z naszego województwa. 37-latek, który zmarł podczas zawodów reprezentuje poznański klub. Sprawą zajęła się policja i prokurator. Jak powiedzieli „Kurierowi” w biurze prasowym poznańskiej policji przyczyny śmierci były naturalne. Najprawdopodobniej zawodnik doznał zawału serca.
BaT