Czwartek, 21 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Futsal. Remis z faworytem

Data publikacji: 22 marca 2016 r. 19:53
Ostatnia aktualizacja: 23 marca 2016 r. 11:42
Futsal. Remis z faworytem
 

 

el. MŚ   Polska – Kazachstan 1:1 (0:1)

Polska: Krzyśka – Kubik, Zastawnik, Mikołajewicz, Kriezel – Lutecki, Solecki, Gładczak, Marek – Krawczyk, Pater, Wojciechowski, Mizgajski

Trener: Andrzej Bianga

Kazachstan: Higuita – Zhamankulov, Leo, Dovgan, Douglas – Sulemeinov, Pershin, Nurgozhin, Pengrin.

Trener: Cacau

Bramki: Mikołajewicz (40) - Zhamankulov (4)

Do końca trzymał w napięciu mecz Polski z Kazachstanem. Zremisować udało się na pół minuty przed ostatnim gwizdkiem, przy czym Polacy w pełni zasłużyli sobie na ten wynik doskonałą postawą.

Kazachstan to trzecia drużyna Europy jest rywalem Polaków na drodze do mistrzostw świata, które jesienią odbędą się w Kolumbii. Pierwsze z dwóch spotkań barażowych odbyło się w Azoty Arenie, rewanż 12 kwietnia w Ałmaty.

Goście, z Brazylijczykami w składzie, już w czwartej minucie wyszli na prowadzenie, a potem... musieli sporo się napracować. Bo Polacy nie nie wystraszyli się wyżej notowanych przeciwników. Biało-czerwoni mogą tylko żałować, że mieli problemy ze skutecznością.

Zaskoczyli Kazachów grą z lotnym bramkarzem, piątką w polu. Polska ryzykowała, nie miała bowiem nic do stracenia. Po przerwie nic się nie zmieniło, podopieczni Andrzeja Biangi szukali swoich szans, a jeśli zapomnieli się w defensywie, swoje w bramce robił Krzyśka.

I nadeszła 40 minuta, były dokładnie  trzydzieści trzy sekundy do końca, kiedy w końcu po wielu próbach na listę strzelców wpisał się Marcin Mikołajewicz. Brawo!

W pojedynku wystąpili dwaj zawodnicy Pogoni '04 Szczecin: Michał Kubik oraz Dominik Solecki, trzeci kadrowicz Mateusz Jakubiak tym razem nie załapał się do meczowej

©℗ 

fot. Ryszard PAKIESER

Więcej o meczu w środowym Kurierze i e-wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kibic
2016-03-23 11:08:38
Marcin Mikołajewicz skuteczny jak Zwolak ;) jemu się udało za ósmą okazją tzw.100 czekamy na przelamanie księcia Pomorza ;) jestem ciekawe ile płacą gościowi od robienia rakiety w hali.rozbawił mnie do łez swoją amatorszczyzną. mecz spokojnie do wygrania,ale skuteczność strzelca bramki dramat.dlatego na MŚ nie pojadą.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA