el. MŚ Polska – Kazachstan 1:1 (0:1)
Polska: Krzyśka – Kubik, Zastawnik, Mikołajewicz, Kriezel – Lutecki, Solecki, Gładczak, Marek – Krawczyk, Pater, Wojciechowski, Mizgajski
Trener: Andrzej Bianga
Kazachstan: Higuita – Zhamankulov, Leo, Dovgan, Douglas – Sulemeinov, Pershin, Nurgozhin, Pengrin.
Trener: Cacau
Bramki: Mikołajewicz (40) - Zhamankulov (4)
Do końca trzymał w napięciu mecz Polski z Kazachstanem. Zremisować udało się na pół minuty przed ostatnim gwizdkiem, przy czym Polacy w pełni zasłużyli sobie na ten wynik doskonałą postawą.
Kazachstan to trzecia drużyna Europy jest rywalem Polaków na drodze do mistrzostw świata, które jesienią odbędą się w Kolumbii. Pierwsze z dwóch spotkań barażowych odbyło się w Azoty Arenie, rewanż 12 kwietnia w Ałmaty.
Goście, z Brazylijczykami w składzie, już w czwartej minucie wyszli na prowadzenie, a potem... musieli sporo się napracować. Bo Polacy nie nie wystraszyli się wyżej notowanych przeciwników. Biało-czerwoni mogą tylko żałować, że mieli problemy ze skutecznością.
Zaskoczyli Kazachów grą z lotnym bramkarzem, piątką w polu. Polska ryzykowała, nie miała bowiem nic do stracenia. Po przerwie nic się nie zmieniło, podopieczni Andrzeja Biangi szukali swoich szans, a jeśli zapomnieli się w defensywie, swoje w bramce robił Krzyśka.
I nadeszła 40 minuta, były dokładnie trzydzieści trzy sekundy do końca, kiedy w końcu po wielu próbach na listę strzelców wpisał się Marcin Mikołajewicz. Brawo!
W pojedynku wystąpili dwaj zawodnicy Pogoni '04 Szczecin: Michał Kubik oraz Dominik Solecki, trzeci kadrowicz Mateusz Jakubiak tym razem nie załapał się do meczowej
©℗
fot. Ryszard PAKIESER
Więcej o meczu w środowym Kurierze i e-wydaniu.