Piątek, 29 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Futsal. Ława na pomoc Pogoni 04

Data publikacji: 28 września 2017 r. 08:24
Ostatnia aktualizacja: 29 września 2017 r. 10:41
Futsal. Ława na pomoc Pogoni 04
 

W sobotę o godz. 15 w hali przy ul. Twardowskiego szczecińska Pogoń ’04 zainauguruje rozgrywki ekstraklasy meczem z drużyną Red Dragons Pniewy.

W przerwie letniej doszło w naszej drużynie do sporych zmian. Trenera Łukasza Żebrowskiego, który przeszedł do FC Toruń, zastąpi dotychczasowy zawodnik Oktawian Solecki, któremu jako asystent pomagał będzie kolega z boiska Mateusz Jakubiak.

Pogoń ’04 będzie osłabiona, bo do mistrza Polski, Rekordu Bielsko-Biała, postanowił odejść czołowy snajper, reprezentant Polski - Michał Kubik, a do Piasta Gliwice przeniósł się Marek Bugański.

Trzech zawodników postanowiło kontynuować karierę w zespole beniaminka ekstraklasy, Lex Kancelaria Słomniczanka Słomniki: reprezentant kraju Dominik Solecki oraz Adam Jonczyk i bramkarz Kamil Lasik.

We wtorek w Koszalinie, w rewanżowym barażowym meczu reprezentacji Polski, która wygrała z Węgrami 6:4 i awansowała do finałów mistrzostw Europy w Słowenii, Kubik strzelił 2 gole, a D. Solecki - najważniejszą, szóstą bramkę.

O przedsezonowych nastrojach w ekipie Pogoni ’04 postanowiliśmy porozmawiać z grającym asystentem Mateuszem Jakubiakiem.

- Jak wygląda sytuacja w drużynie przed inauguracją ekstraklasy?

- Jesteśmy wszyscy bojowo nastawieni, choć sezon zapowiada się jako ciężki, gdyż przystępujemy do niego w mocno okrojonym składzie. Podejmujemy jednak rękawice i będziemy walczyć o ligowe punkty, by znaleźć się jak najwyżej w tabeli. Jesteśmy przygotowani do rozgrywek na 100 procent, ale przystępujemy do nich bez nadmiernego napięcia.

- Jak przebiegały przedsezonowe przygotowania?

- Trenowaliśmy na własnych obiektach, czyli głównie w hali przy ul. Twardowskiego i sprawdzaliśmy wielu nowych piłkarzy, bo nasza wakacyjna rotacja składu była naprawdę spora. Zgrywaliśmy oraz dopasowywaliśmy formacje i mam nadzieję, że przyniesie to dobre efekty.

- Czy obiecująco prezentuje się anonsowany jako gwiazda Portugalczyk Peru, czyli Pedro Miguel Fernandes Amorim?

- Od lat szkolony był specjalistycznie pod kątem futsalu i wygląda naprawdę bardzo dobrze, ale niestety, jeszcze nie mamy jego certyfikatu i nie wiemy kiedy zadebiutuje.

- PZPN wprowadził od tego sezonu przepis, że można łączyć grę na trawie z futsalem. Czy zamierzacie z tego skorzystać?

- Myślę, że tak, a jednym z pierwszych przykładów może być Mateusz Chlibyk z V-ligowego Jezioraka Załom, ale zacznie u nas grać dopiero, gdy skończy się sezon na otwartych obiektach, by mógł więcej z nami potrenować i dostosować do futsalowych reguł.

- Słyszeliśmy, że szykujecie jakąś transferową niespodziankę...

- W inauguracyjnym spotkaniu jeszcze nie wystąpi, ale być może w którymś z kolejnych na parkiecie pojawi się były zawodnik Pogoni Szczecin, Arki Gdynia, Amiki Wronki i Widzewa Łódź, czyli Bartosz Ława, którego kibicom chyba nie trzeba przedstawiać.

- Czy ligowe spotkania rozgrywać będziecie na Twardowskiego?

- Na pewno trzy pierwsze, bo jest już ustalony szczegółowy harmonogram. Jestem z tego zadowolony, bo znamy ten obiekt od podszewki. Prowadzone są jednak rozmowy i jest nadzieja, że czwarte spotkanie, w którym zmierzymy się z utytułowanym rywalem, aktualnym wicemistrzem Polski, Gattą Zduńska Wola, odbędzie się w bardzie reprezentacyjnym miejscu, czyli w Szczecin Arenie. Być może zagramy tam jeszcze kolejne mecze.

- Dziękujemy za rozmowę. ©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

też kibic
2017-09-29 10:28:36
Na "szpicy" proponuję dwóch, niezwykle utalentowanych graczy: panów B. i G. Czyli wspaniały duet prezesów zero czwórki, tak bardzo i skrzętnie dbających o wizerunek klubu, a już szczególnie o własną kieszeń. Natomiast o zawodników interes już niekoniecznie. Skład zespołu okrojony w 70 proc. niewypłacalność wobec zawodników....to tylko w skrócie dokonania tego jakże ambitnego tandemu pseudo-prezesów. Ciekawe, czy zechcą pokopać na hali też za pól darmo, jak to czynią futboliści Pogoni? Bartek Ława musi mieć tą świadomość, że będzie grał charytatywnie. Szacunek dla samych zawodników, że w ogóle przystąpią do rozgrywek. Czynią to chyba raczej z samej pasji do piłki i po trosze dla kibiców.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA