W sobotę o godz. 15 w hali przy ul. Twardowskiego szczecińska Pogoń ’04 zainauguruje rozgrywki ekstraklasy meczem z drużyną Red Dragons Pniewy.
W przerwie letniej doszło w naszej drużynie do sporych zmian. Trenera Łukasza Żebrowskiego, który przeszedł do FC Toruń, zastąpi dotychczasowy zawodnik Oktawian Solecki, któremu jako asystent pomagał będzie kolega z boiska Mateusz Jakubiak.
Pogoń ’04 będzie osłabiona, bo do mistrza Polski, Rekordu Bielsko-Biała, postanowił odejść czołowy snajper, reprezentant Polski - Michał Kubik, a do Piasta Gliwice przeniósł się Marek Bugański.
Trzech zawodników postanowiło kontynuować karierę w zespole beniaminka ekstraklasy, Lex Kancelaria Słomniczanka Słomniki: reprezentant kraju Dominik Solecki oraz Adam Jonczyk i bramkarz Kamil Lasik.
We wtorek w Koszalinie, w rewanżowym barażowym meczu reprezentacji Polski, która wygrała z Węgrami 6:4 i awansowała do finałów mistrzostw Europy w Słowenii, Kubik strzelił 2 gole, a D. Solecki - najważniejszą, szóstą bramkę.
O przedsezonowych nastrojach w ekipie Pogoni ’04 postanowiliśmy porozmawiać z grającym asystentem Mateuszem Jakubiakiem.
- Jak wygląda sytuacja w drużynie przed inauguracją ekstraklasy?
- Jesteśmy wszyscy bojowo nastawieni, choć sezon zapowiada się jako ciężki, gdyż przystępujemy do niego w mocno okrojonym składzie. Podejmujemy jednak rękawice i będziemy walczyć o ligowe punkty, by znaleźć się jak najwyżej w tabeli. Jesteśmy przygotowani do rozgrywek na 100 procent, ale przystępujemy do nich bez nadmiernego napięcia.
- Jak przebiegały przedsezonowe przygotowania?
- Trenowaliśmy na własnych obiektach, czyli głównie w hali przy ul. Twardowskiego i sprawdzaliśmy wielu nowych piłkarzy, bo nasza wakacyjna rotacja składu była naprawdę spora. Zgrywaliśmy oraz dopasowywaliśmy formacje i mam nadzieję, że przyniesie to dobre efekty.
- Czy obiecująco prezentuje się anonsowany jako gwiazda Portugalczyk Peru, czyli Pedro Miguel Fernandes Amorim?
- Od lat szkolony był specjalistycznie pod kątem futsalu i wygląda naprawdę bardzo dobrze, ale niestety, jeszcze nie mamy jego certyfikatu i nie wiemy kiedy zadebiutuje.
- PZPN wprowadził od tego sezonu przepis, że można łączyć grę na trawie z futsalem. Czy zamierzacie z tego skorzystać?
- Myślę, że tak, a jednym z pierwszych przykładów może być Mateusz Chlibyk z V-ligowego Jezioraka Załom, ale zacznie u nas grać dopiero, gdy skończy się sezon na otwartych obiektach, by mógł więcej z nami potrenować i dostosować do futsalowych reguł.
- Słyszeliśmy, że szykujecie jakąś transferową niespodziankę...
- W inauguracyjnym spotkaniu jeszcze nie wystąpi, ale być może w którymś z kolejnych na parkiecie pojawi się były zawodnik Pogoni Szczecin, Arki Gdynia, Amiki Wronki i Widzewa Łódź, czyli Bartosz Ława, którego kibicom chyba nie trzeba przedstawiać.
- Czy ligowe spotkania rozgrywać będziecie na Twardowskiego?
- Na pewno trzy pierwsze, bo jest już ustalony szczegółowy harmonogram. Jestem z tego zadowolony, bo znamy ten obiekt od podszewki. Prowadzone są jednak rozmowy i jest nadzieja, że czwarte spotkanie, w którym zmierzymy się z utytułowanym rywalem, aktualnym wicemistrzem Polski, Gattą Zduńska Wola, odbędzie się w bardzie reprezentacyjnym miejscu, czyli w Szczecin Arenie. Być może zagramy tam jeszcze kolejne mecze.
- Dziękujemy za rozmowę. ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser