Podczas obecnego weekendu swój pierwszy mecz ligowy w sezonie 2025/2026 rozegra Futsal Szczecin, a w niedzielę o godz. 14 rywalem będzie na wyjeździe Wiara Lecha Poznań.
W poprzednim sezonie szczecinianie spadli z I ligi, ale w ostatniej chwili z rozgrywek wycofała się Wenecja Pułtusk i Futsal jako pierwszy spadkowicz, zajął jej miejsce, niemal cudem ratując się przed degradacją. Zespół przygotowywany był na II ligę, dlatego celem optymistycznym w nadchodzących rozgrywkach będzie walka o środek tabeli, a realnym – tylko o utrzymanie.
– Pierwsza runda będzie bardzo ciężka – mówi Roman Smirnov, szkoleniowiec Futsalu Szczecin. – W trakcie sezonu w ekspresowym tempie będziemy przygotowywać się do poziomu I ligi.
W 1. kolejce zespół z Poznania wygrał z KS Gniezno 6:2 i jest liderem tabeli. Futsal nie rozegrał domowego spotkania z Jagiellonią Białystok. Mecz został przełożony z powodu powołań zawodników z Białegostoku do reprezentacji narodowych.
– Znam pierwszego trenera poznańskiej drużyny Portugalczyka Orlando Duarte, bo rywalizowałem z nim w Ekstraklasie i poznałem jego metody oraz styl pracy – mówi o przeciwniku R. Smirnov. – Na pewno drużyna Lecha zagra ostrym pressingiem, a my musimy się na to przygotować oraz atakować z kontrataku. Postaramy się zaskoczyć przeciwnika grą z wycofanym bramkarzem, bo tak naprawdę, to nie mamy zbyt wielu zawodników gotowych na I ligę.
Drużyna rozpoczęła treningi w ostatnim tygodniu sierpnia i ćwiczyła 2-3 razy w tygodniu. Podczas okresu przygotowawczego zespół nie rozegrał żadnego meczu kontrolnego, nie przećwiczono żadnych schematów gry i nie sprawdzono zawodników w rywalizacji meczowej. Jest to niewątpliwie duży problem przed startem nowego sezonu. Do sztabu Romana Smirnova dołączyli za to asystenci: Tomasz Bielecki oraz Grzegorz Frąckowiak.
– Frekwencja na treningach była dobra, ale najgorszy był brak sparingów, co powoduje brak rytmu meczowego – podsumowuje okres przygotowawczy R. Smirnov. – Materiał ludzki jest taki, że w pierwszej rundzie ciężar gry będzie spoczywał na 6-7 zawodnikach, a reszta będzie jedynie pomagać. Teraz mam również dwóch asystentów, więc nie wszystko będzie na moich barkach.
A oto skład szczecinian: Radosław Janukiewicz, Wołodymyr Żgaja, Dmytro Szczypczyk (bramkarze) oraz Witalij Pankratij, Walerij Własowicz, Taras Woroniuk, Zahar Sydorenko, Artem Ivanienko, Aleksy Ulewicz, Otari Giorgobiani, Konrad Fijałkowski, Joao Carlos Alves, Felipe Zeus, Dominik Pirkoś, Dominik Grochowski, Dominik Siwiec i Piotr Gołacki. Oprócz poznaniaków, naszymi I-ligowymi rywalami będą: AZS UG Gdańsk, AZS UW Wilanów, Bonito Helios Białystok, Futbalo Białystok, Jagiellonia Białystok, KS Gniezno, Team Lębork, LZS Bojano, Red Devils Chojnice i TAF Toruń.
W bramce Futsalu czwarty sezon z rzędu grał będzie będzie Radosław Janukiewicz. Do zespołu wrócili Dominik Grochowski, Gruzin Otari Giorgobiani oraz Witalij Pankratij, który ostatni sezon spędził w Jagiellonii Białystok. Piotr Gołacki oraz Artem Iwanienko, to zawodnicy, którzy w sezonie 2023/2024 występowali w Futsalu w Centralnej Lidze Juniorów, a ten pierwszy zadebiutował również w I lidze. W klubie pozostał Walerij Własowicz, który był wyróżniającym się zawodnikiem w zeszłym sezonie. Są również dwaj Brazylijczycy: Joao Carlos Alves oraz Felipe Zeus. Roman Smirnov od dawna związany jest z Futsalem Szczecin, bo jest tym w klubie od sezonu 2019/2020, ale miał krótką przerwę na prowadzenie w Ekstraklasie zespół Futsalu Brzeg. Potem wrócił w sezonie 2023/2024. Nadchodzące rozgrywki mogą być wyjątkowo trudne, ale trener nie traci nadziei i wierzy w swoją drużynę.
– Jestem tutaj od początku i zależy mi na tym, żeby klub istniał i dalej się rozwijał – mówi na koniec trener pochodzący z Ukrainy. ©℗
(PR)