Środa, 27 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Futbol amerykański. Chcą swojego stadionu

Data publikacji: 07 kwietnia 2017 r. 08:03
Ostatnia aktualizacja: 07 kwietnia 2017 r. 09:08
Futbol amerykański. Chcą swojego stadionu
 

Trzy szczecińskie kluby sportowe: Husaria (futbol amerykański), Kaskada (rugby) i Albatros Ultimate (ultimate frisbee) podpisały porozumienie, w wyniku którego ma dojść do budowy nowego stadionu lub modernizacji jednego z już istniejących obiektów.

Według wstępnych zamierzeń w grę wchodzi modernizacja stadionu lekkoatletycznego przy ul. Litewskiej lub budowa całkiem nowego obiektu w niecce przy ul. Unii Lubelskiej w okolicach szpitala. Ten drugi wariant wymagałby jednak znacznie większych nakładów, bo trzeba byłoby stworzyć od podstaw całą infrastrukturę, a w przypadku Litewskiej wymagałoby to tylko drobnych retuszy.

Porozumienie Husarii, Kaskady i Albatrosa Ultimate polegać ma na współpracy w rozmowach z władzami miasta, dotyczących powstania jednego obiektu przeznaczonego dla trzech dyscyplin sportowych, a może nawet dla innych sportów. Działacze klubowi będą nakłaniać władze miasta, aby przygotowały na ich potrzeby odpowiednie boisko.

– Szczecin kojarzony jest w Polsce głównie z piłką nożną i siatkówką, ale nie wszystkie dzieci i młodzież interesują się tymi sportami – powiedział dyrektor do spraw marketingu Husarii Piotr Roszak. – Pasją niektórych może stać się przykładowo taka niszowa dyscyplina jak futbol amerykański. Choć nie wiem, czy słowo „niszowa” jest właściwe, jeśli weźmie się pod uwagę ilość zawodników, jaka u nas ćwiczy oraz liczbę kibiców. A spodziewamy się przypływu młodego narybku, bo w piątek o godzinie 20 na boisku przy ulicy Witkiewicza przeprowadzamy nabór młodzieży w wieku od 14 do 17 lat. Należy więc umożliwić wszystkim, którzy mają swoje hobby, czy to będzie futbol amerykański, rugby czy też frisbee, by rozwijali swoje zainteresowania. Bo właśnie to najlepiej chroni przed różnymi patologiami, których konsekwencją często jest nawet wchodzenie w konflikt z prawem.

– Mamy nadzieję, że władze miasta pozytywnie odniosą się do naszej inicjatywy i powstanie jedno wielofunkcyjne boisko przeznaczone dla trzech klubów – stwierdził Jacek Jasiński z Kaskady. – W obecnej dobie nie powinno się budować boisk przeznaczonych wyłącznie dla jednej dyscypliny. Chcemy, żeby miasto pomogło w zorganizowaniu wielofunkcyjnego obiektu, jakie są na przykład w centralnych ośrodkach sportu w Spale i Cetniewie, na których można grać zarówno w rugby i futbol amerykański, jak i w piłkę nożną.

Najmniej znaną dyscypliną – spośród trzech, o których piszemy – jest ultimate frisbee, która polega na zdobywaniu punktów, czyli łapaniu dysku-frisbee w strefie punktowej przeciwnika i łączy elementy koszykówki, piłki nożnej, piłki ręcznej i rugby. Jej przedstawiciel poinformował, że w Szczecinie istnieją już od pięciu lat, a obecnie są na etapie formalnej rejestracji i już mają przygotowany statut.

Najpopularniejsza jest u nas – podobnie jak na świecie – odmiana koedukacyjna, w której drużyna składa się z mężczyzn i kobiet. Przedstawiciele ultimate frisbee latem we Wrocławiu wystartują w światowych igrzyskach dyscyplin nieolimpijskich. Także im bardzo przydałby się specjalistyczny obiekt w Szczecinie.

Obecnie zawodnicy futbolu amerykańskiego z Husarii i rugbyści Kaskady trenują na boisku ze sztuczną trawą przy ul. Witkiewicza – z którego korzystają także piłkarze nożni Pogoni, Arkonii i SALOS-u oraz piłkarki nożne Olimpii – ale niestety mogą to czynić jedynie w bardzo późnych godzinach wieczornych, co jest sporą niedogodnością, szczególnie dla nieletnich.

Czasem awaryjnie korzystają też z boiska ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Pomarańczowej na osiedlu Bukowym. Natomiast zawodnicy Albatrosa Ultimate ćwiczą na Pomorzanach na boisku szkoły „Błękitnej” przy ul. Orawskiej oraz na Jasnych Błoniach. Widać więc jasno, że wszystkim tym klubom nowy obiekt bardzo by się przydał.

Gośćmi spotkania trzech klubów byli: nowy trener Husarii Amerykanin Terry Bates, a także jedyna kobieta w szczecińskim zespole Jagoda Feszczak, która jednak z powodu kontuzji nie wystąpiła w inauguracyjnym meczu Topligi, podczas minionego weekendu, a w nadchodzący – wyjedzie z zespołem do Tychów, lecz także raczej nie zagra, a jej debiut planowany jest najszybciej na 22 kwietnia.

– Miałem podobną sytuację, czyli jedną kobietę w zespole, gdy byłem trenerem w Hiszpanii, ale Jagoda prezentuje się dużo lepiej niż moja poprzednia podopieczna – powiedział z uśmiechem T. Bates. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Lubański
2017-04-07 09:06:49
Q..urwa! Dlaczego miasto ma budować-finansować stadion dla grupki napaleńców?!! Znajdźcie sobie sponsora, kapitalistę-filantropa, niech wybuduje obiekt za prywatne pieniądze.Oczywiście obiekt będzie prywatny, uczciwie. I to samo ci od "kopanej"!!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA