1 listopada to dzień Wszystkich Świętych. Tego dnia wspominamy tych, których nie ma już wśród nas. W roku 2018 odeszło kilku wybitnych szczecińskich sportowców, lub trenerów. Jednym z nich był Leszek Morus.
Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, był judoką szczecińskiej Arkonii, a później trenerem i nauczycielem. Pracował w SP-47 przy ul. Jagiellońskiej i przy tej szkole założył klub UKS 47 Judo Bushido-Morus.
Był dobrym człowiekiem, pogodnym, życzliwym ludziom i miał podejście do młodzieży. Gdy prowadził zajęcia wychowania fizycznego, nie było plagi zwolnień z wf, jak to ma miejsce w wielu szkołach, ale zdarzyły się sytuacje odwrotne, że dzieci mające zwolnienia od lekarza prosiły, by mogły poćwiczyć.
Wielokrotnie odwiedzał naszą redakcję informując o sukcesach swoich podopiecznych, lub po prostu pogadać o sporcie. (par)