Szczecińscy radni uważają, że urzędnicy magistratu powinni przeprowadzić analizy dotyczące zapowiadanych przez polski rząd zmian w systemie oświaty. Mówi się bowiem o powrocie do ośmioklasowej podstawówki, czteroletniego liceum, a tym samym o likwidacji gimnazjów. Wiąże się z tym m.in. zmiana w rejonizacji szkół podstawowych oraz przeznaczenie niektórych z budynków oświatowych na inne cele. Być może takie analizy powstają w Wydziale Oświaty Urzędu Miejskiego, choć w oficjalnej informacji, przesłanej do „Kuriera Szczecińskiego", urzędnicy tego nie potwierdzają.
Na niedawnym posiedzeniu Komisji ds. Edukacji radni zapoznawali się z tegorocznymi planami remontowymi i modernizacyjnymi w szczecińskich szkołach. Okazało się, że około 1 mln 700 tys. zł zostanie przeznaczone na budynki gimnazjalne.
- Uważam, że powinna się odbyć debata, czy warto wydawać tak dużą kwotę na gimnazja, które być może wkrótce znikną z mapy oświatowej w kraju - mówił radny Paweł Bartnik. - Co prawda mam inne zdanie niż obecny rząd i jestem przeciwny likwidacji tych placówek, ale skoro się o tym mówi, to trzeba brać pod uwagę taką ewentualność. Kiedyś wydano sporo pieniędzy na remont „Maciusia", potem wyprowadzono uczniów z tego budynku. A teraz stoi on pusty, tylko szczury tam biegają. Zatem pieniądze wyrzucono w błoto. ©℗
Monika GAPIŃSKA
Więcej w poniedziałkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 18.01.2016
Fot. R.WOJCIECHOWSKI (arch.)