Więcej oddziałów w liceach, przy których wygasną gimnazja bezrejonowe - deklaruje prezydent Szczecina Piotr Krzystek rodzicom uczniów obecnych klas szóstych podstawówek i pierwszych gimnazjalnych. Oba te roczniki skumulowane w 2019 r. będą rywalizować o miejsca w najlepszych liceach ogólnokształcących.
Drugie z serii trzech spotkań konsultacyjnych przed reformą edukacji prezydent Krzystek odbył z rodzicami uczniów szczecińskich szkół w Szkole Podstawowej nr 55 "Błękitnej" na Pomorzanach. We wtorek (28 listopada) prezydent wraz Lidią Rogaś, dyrektor miejskiego Wydziału Oświaty, w wystąpieniu z prezentacją multimedialną, przedstawili obecny stan szczecińskiej oświaty. Podali też, że do 30 marca samorządy muszą przygotować nową sieć szkół, a kuratoria oświaty do 15 kwietnia mają wydać zarządzenie w sprawie rekrutacji.
Szczecińskie gimnazja i licea, co od lat potwierdzają wyniki egzaminów, osiągają jedne z najlepszych krajowych efektów nauczania. Szczecińscy uczniowie plasują się dużo powyżej średniej krajowej.
- Nie jestem fanem tej zmiany, bo nasze gimnazja są dobre, mają dobrą kadrę, dobrze kształcą, oferują szereg zajęć pozalekcyjnych - mówił prezydent. - Toczące się od września spotkania z dyrektorami szkół i obecne spotkania z rodzicami są po to, byśmy proces tych zmian przeszli jak najlepiej.
Dyrektor Rogaś dodała: - Mamy zapowiedź medialną, że reforma jest nieuchronna i w przyszłym roku nie będzie naboru do gimnazjów, a będzie klasa siódma. Reforma to nie tylko likwidacja gimnazjów, ona zmieni cały system oświaty: szkołę podstawową, liceum ogólnokształcące, technikum i zasadniczą szkołę zawodową.
Dyrektor przedstawiła dane, z których wynika, że liczba szkół podstawowych w Szczecinie z obecnych 43 w 2018 r. wzrośnie do 54.
- Będziemy zachęcać rodziców, by zapisywali swoje dzieci do szkół nowo utworzonych w budynkach po gimnazjach. Także rodziców sześciolatków - dodała dyrektor. - Będą to kameralne szkoły, bez dwóch zmian, nie przepełnione. Projekt ustawy mówi o "przenoszeniu" całych klas do innej szkoły albo wskazaniu innych miejsc.
W spotkaniu uczestniczyło ok. 50 osób.
- Mają być nowe: podstawy programowe, ramowe plany nauczania, siatki godzin, podręczniki. Zmiany będą ogromne, ale nie wiemy jeszcze, jakie będą - odpowiadała dyrektor. Jak z kolei przyznał Piotr Krzystek, pytania rodziców skierowane zostaną do ministerstwa.
Elżbieta KUBERA