W czwartek, 14 października, świętują nauczyciele, którzy uczą w regionie kilkaset tysięcy dzieci i młodzieży w ponad pięciuset szkołach podstawowych i niemal trzystu osiemdziesięciu placówkach ponadpodstawowych. Obchodzą swój dzień przeważnie w pustych szkołach, bo od lat 14 października jest dla uczniów dniem wolnym od nauki. Nie ma zatem uroczystych apeli, programów artystycznych, nawet symbolicznego kwiatka… Nauczycielska profesja jest dziś trudna: pedagodzy mierzą się bowiem z coraz niższym prestiżem zawodu, a ich wynagrodzenia nie należą do najwyższych. Pandemia spowodowała, że musieli otworzyć się na inny styl pracy, a godziny spędzone przy komputerach na nauczaniu zdalnym okazały się trudniejsze niż praca z uczniem przy tablicy. Zaognione do granic możliwości spory płacowe, zmiany w Karcie Nauczyciela, protesty, bo postępuje degradacja zawodu – taki był miniony rok szkolny, a i ten – w ocenie samych nauczycieli - nie zapowiada się lepiej.
Nauczyciele z Pomorza Zachodniego będą w dniu swojego święta docenieni – z rąk Wojewody Zachodniopomorskiego i Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty na uroczystościach w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie i Delegaturze Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie otrzymają odznaczenia państwowe i resortowe: trzy Krzyże Zasługi, sześćdziesiąt cztery Medale za Długoletnią Służbę, dziewięćdziesiąt jeden Medali Komisji Edukacji Narodowej, dwadzieścia sześć nagród Ministra Edukacji i Nauki oraz pięćdziesiąt nagród Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty. To nagrody za zasługi w działalności na rzecz rozwoju oświaty, za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej i za szczególne zasługi dla rozwoju oświaty i wychowania.
(kel)