Drużyna z klasy 5a skonstruowała zwierzątko-robociątko, czyli oryginalne „zwierzopodobne” urządzenie o kształcie ślimaka wykonującego trzy różne sztuczki. A ekipa z klasy 5b wymyśliła i przedstawiła historię cywilizacji Ciał Różowych przez pryzmat trzech legend o gwiazdach i gwiazdozbiorach. Projekty te uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 STO w Szczecinie przedstawili w Finałach Ogólnopolskich konkursu „Odyseja Umysłu” w Gdyni. I zdobyli nimi prawo do reprezentowania Polski na wielkim finale w USA.
Aż dwie drużyny młodych „Odyseuszy” ze Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 STO w Szczecinie szykują się na wielki finał w USA, gdzie wspólnie z innymi drużynami, będą reprezentować Polskę podczas międzynarodowych zmagań. Weźmie w nich udział kilkadziesiąt tysięcy dzieci i młodzieży z całego świata.
Ala, Gucio, Hania, Marysia, Mateusz, Michał i Zosia z klasy 5a skonstruowali zwierzątko-robociątko, czyli oryginalne „zwierzopodobne” urządzenie o kształcie ślimaka wykonującego trzy różne sztuczki, który stał się bohaterem fabularnego przedstawienia. Na komendę tresera ślimak przemieszcza się, aportuje i wykonuje zadania matematyczne.
- Zbudowaliśmy mechanizm z klocków Lego i ukryliśmy go w ślimaku - mówi Gucio Miler z klasy 5 a. - Mechanizm ten sprawia, że nasz ślimak porusza się na małych nóżkach. Punktami podporu ślimaka są na przemian jego nóżki oraz karton, z którego jest zbudowany.
Ania, Jacek, Julia, Marcelina, dwie Natalie i Zuzia z klasy 5b wymyślili i przedstawili historię cywilizacji Ciał Różowych przez pryzmat trzech legend o gwiazdach i gwiazdozbiorach. Występ uświetniła scenografia stworzona samodzielnie przez uczniów.
- Bardzo się cieszę, że jestem częścią drużyny – mówi Ania Ciećwież, uczennica klasy 5b – spędzamy razem czas i uczymy się współpracy, chociaż nie zawsze jest to łatwe. To najfajniejsza rzecz w moim życiu, jestem pewna, że podczas finału Odysei Umysłu w USA damy z siebie wszystko. Już nie mogę się doczekać.
Sędziowie docenili kreatywność młodych twórców, a także ich determinację i współdziałanie w grupie.
Odyseja Umysłu to program edukacyjny realizowany w formie międzynarodowego konkursu, w którym co roku bierze udział kilkadziesiąt tysięcy uczniów i studentów z całego świata. Celem konkursu jest rozwój kompetencji, szczególnie istotnych w XXI wieku – zdolności twórczych, kreatywnego i krytycznego myślenia, rozwiązywania problemów, pracy zespołowej.
- Nikt nie wie, co czeka nas w przyszłości. Nie wiemy, jakie umiejętności będą potrzebne naszym uczniom. Na pewno jednak będą musieli rozwiązać wiele małych i dużych problemów, na pewno też będą musieli współpracować z innymi – mówi Krzysztof Grala, trener młodych „Odyseuszy”. – To właśnie Odyseja Umysłu. Uczy ona dzieci w procesie samodzielnego rozwiązywania problemów rozbieżnych. Mogą one być rozwiązane na bardzo różne sposoby. Nie ma złego rozwiązania, zawsze jednak może być lepsze. Często pomysły Odyseuszy zaskakują trenerów, im jednak bardziej zaskakują, tym częściej okazują się najlepszymi. Trener - to słowo świetnie określa naszą rolę. Możemy pokazać, jak zbudowany jest pojazd, dźwig, mechanizm zabawki, możemy wskazać mocne i słabsze strony rozwiązania. Możemy trenować rozwiązywanie problemów. Jednak pomysły oraz wybór pomysłów to zadanie dla dzieci. Trener nie pobiegnie, nie skoczy, nie popłynie za zawodnika. W czasie konkursu zawodnicy muszą dać sobie radę bez udziału trenera. Tym razem piątoklasiści przeszli wszelkie nasze wyobrażenie. Jak w sporcie - w Odysei Umysłu sukces to suma przygotowań, współpracy i szczęścia. I tak, jak w antycznej Odysei, to bardziej opowieść o drodze do celu niż o samym celu.
Patronat nad polską edycją sprawuje Minister Edukacji Narodowej. W tegorocznym finale krajowym startowało aż 277 drużyn.
- Udział w konkursie wymagał od naszych uczniów wielomiesięcznej, systematycznej pracy - dodaje Jadwiga Kurzydłowska, trenerka. - Samodzielnie tworzyli scenariusze, konstruowali dekoracje i rekwizyty, projektowali i szyli kostiumy, ćwiczyli prezentacje, wkładając w to serce, pasję i ogrom pracy. Równocześnie trenowali swoje umiejętności w reagowaniu na zadania spontaniczne, zgodnie z hasłem „spodziewaj się niespodziewanego”.
Uczniowie szykują się do 46. Finałów Światowych, które odbędą się na Michigan State University w Stanach Zjednoczonych w dniach 19-25 maja 2025 roku. Do zaprezentowania swoich talentów na światowej scenie drużyny potrzebują wsparcia finansowego. Koszt wyjazdu każdej osoby szacowany jest na kwotę 9 tys. zł, co przy 18 osobach wyznacza cel zbiórki na poziomie 162 tys. zł. Środki pochodzące ze zbiórki pozwolą na pokrycie kosztów lotów, zakwaterowania, wyżywienia transportu lokalnego oraz innych niezbędnych wydatków związanych z wyjazdem na konkurs 14 zawodników i 4 trenerów-opiekunów.
Młodych szczecińskich uczniów wesprzeć można poprzez zrzutkę na stronie: https://zrzutka.pl/a3vz2x
(sag)