Szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej opublikował film "Marsz śmierci" o filii obozu Ravensbrück w Königsberg in Neumark - czyli w dzisiejszej Chojnie na Pomorzu Zachodnim. Dokument stworzył Przemysława Kaweński, przy współpracy burmistrza gminy Chojna Barbary Raweckiej i IPN-u.
Obóz dla kobiet w Ravensbrück znajdował się około 80 km od Berlina. Więźniarki nie tylko pracowały tam ponad siły, nie tylko były dręczone i zabijane - poddawano je także zbrodniczym eksperymentom pseudomedycznym, polegającym między innymi na łamaniu kości czy wstrzykiwaniu bakterii, co wiele z nich doprowadziło do kalectwa. O ile w ogóle przeżyły.
- Kiedy czytałem o niektórych zdarzeniach, chociażby o tym, co robiono z dziećmi, to miałem momenty, że musiałem zrobić sobie przerwę, wstać od komputera, odejść od stołu, bo jest to temat bardzo trudny - przyznaje w filmie dr Zbigniew Stanuch ze szczecińskiego IPN-u.
Podobóz w dzisiejszej Chojnie powstał w roku 1944. Istniał blisko 6 miesięcy (od sierpnia 1944 roku do lutego 1945 roku). Więzione były tam kobiety różnych narodowości, między innymi Polki, Francuzki czy Rosjanki i Niemki. Kobiety narodowości polskiej to między innymi uczestniczki Powstania Warszawskiego.
- Te kobiety nie pojawiły się tutaj przypadkowo, bo trzeba rozumieć, co się w 1944 roku działo. Brakowało rąk do pracy. To po pierwsze. Po drugie: alianci byli już niedaleko, robili zmasowane ataki lotnicze - na Szczecin, na Berlin. Pojawiły się naloty dywanowe. W związku z tym była potrzeba większej obrony przeciwlotniczej. Lotnisko w Chojnie było za małe, trzeba je było rozbudować. A ponieważ nie było rąk pracy, pojawił się pomysł, aby przyciągnąć kobiety z Ravensbrück i zrobić filię obozu - mówi Dorota Dobak - Kadrzyńska ze Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego "Terra Incognita" w Chojnie.
Prokurator IPN-u Krzysztof Bukowski dodaje: - Kobiety były zmuszane do katorżniczej pracy, która powodowała, że były osłabione, chorowały, umierały, a jak były słabe i nie nadawały się do pracy, to były dobijane. Tu nie było krematoriów, więc były po prostu rozstrzeliwane.
Gdy do filii w dzisiejszej Chojnie zaczęła zbliżać się Armia Czerwona, niemieccy naziści zorganizowali marsz śmierci - do głównego obozu w Ravensbrück. Podczas tego marszu wiele kobiet rozstrzelano.
Film dostępny jest na stronie szczecińskiego IPN-u. ©℗
(as)