Rektorzy zachodniopomorskich uczelni we wtorek w sali senatu Uniwersytetu Szczecińskiego podpisali porozumienie dotycząca współpracy ich szkół doktorskich. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce na szczeblu regionalnym. Ma zaowocować lepszymi, korzystającymi z wielu różnych dziedzin nauki doktoratami.
- Nauka nie uznaje granic i podziałów - powiedział rektor US prof. Waldemar Tarczyński. - Doktoranci zyskają możliwość współpracy i prowadzenia badań interdyscyplinarnych. Jak wiele jest dyscyplin, które są wspólne! Ja na przykład wiele lat współpracowałem z naukowcami z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Nie jestem lekarzem, ale znam się na metodach ilościowych.
Rektor Akademii Sztuki prof. Mirosława Jarmołowicz zauważyła, że połączenie sił daje lepsze widoki na komercjalizację prac doktorskich. Rektor Politechniki Koszalińskiej prof. Danuta Zawadzka stwierdziła zaś, że porozumienie uczelni Pomorza Zachodniego jest pionierskie. Pochwaliła aktywność szefów Szkół Doktorskich, bez których ta kooperacja nie byłaby możliwa.
- Są szanse, że będziemy generować wspólne doktoraty i otworzymy się szerzej na młodych ludzi - mówił prof. Wojciech Ślączka, rektor Politechniki Morskiej. - Moja uczelnia realizuje doktoraty w dziedzinie nauk technicznych, wąsko, na rzecz gospodarki morskiej. Oczekujemy współpracy w dziedzinie nauk społecznych, aby otworzyć nasze kształcenie na kompetencje miękkie.
Dla rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Bogusława Machalińskiego niezwykle istotna jest integracja środowiska akademickiego. Uczony zapowiedział, że są kolejne pomysły na to, aby naukowcy naszego województwa jeszcze szerzej rozwinęli skrzydła.
- W jedności siła - stwierdził rektor Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego prof. Jacek Wróbel. - Tylko wspólnie działając możemy uzyskać konkretne efekty.
Prof. Jarosław Korpysa, dyrektor Szkoły Doktorskiej US, zaznaczył, że połączenie pozwoli skuteczniej zdobywać pieniądze - bo nie będą się o nie ubiegać pojedyncze uczelnie, ale sześć jednostek Pomorza Zachodniego zrzeszonych w jedno forum. Ponadto porozumienie szkół wyższych zwiększa siłę perswazji w zgłaszaniu uwag do resortu nauki.
- Nasz głos będzie bardziej słyszalny - ocenił Jarosław Korpysa. - O kilkunastu lat mówimy o interdyscyplinarności. Dzisiejsze porozumienie jest zmaterializowaniem interdyscyplinarnych doktoratów. ©℗
(as)
