Trzynastkowi olimpijczycy cieszą się sukcesem swoim i swoich kolegów. Chętnie wspierają się w przygotowaniach do zawodów. Nauczyciel fizyki w tej szkole prof. Marek Golka przyznaje: – Nasi uczniowie startują w olimpiadach, które mierzą nie siłę mięśni, lecz umysłu.
Tytuł w finale olimpiady ogólnopolskiej daje wstęp na najlepsze polskie uczelnie i kierunki. Ścisła krajowa czołówka z olimpijskiego podium reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Co daje tytuł laureata olimpiady międzynarodowej?
– Wprost nie daje żadnych przywilejów na uczelnie zagraniczne, ale ma znaczenie w ocenie kandydata podczas rekrutacji. Może też mieć wpływ na rozwój w dalszej perspektywie, jak uzyskanie stażu – wyjaśnia Michał Pychtin, reprezentant Polski w Międzynarodowej Olimpiadzie Chemicznej.
– Uczestniczymy w olimpiadzie dla własnej satysfakcji, sprawdzenia się na tle innych krajów świata. Nie wierzę jednak, że to nie ma wpływu na nasz dalszy rozwój i przebieg kariery naukowej, choć bezpośrednie przełożenie nie istnieje – ocenia Karolina Bassa reprezentantka Polski na Międzynarodową Olimpiadę Filozoficzną.
– Astronomią zainteresowałem się w drugiej klasie gimnazjum – przyznaje Bartosz Dzięcioł, który będzie reprezentował nasz kraj na Międzynarodowej Olimpiadzie Astronomicznej. Jako poszukiwacz komet, potrafi rozróżnić te obiekty, które wyglądają jak komety, a nimi nie są, jak np. mgławice.
Cały artykuł w "Kurierze Szczecińskim", e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 12 maja 2017 r.
Elżbieta Kubera
Fot. Robert Stachnik