Średniowieczną glinianą pisankę-grzechotkę wielkości kurzego jajka odkryli przypadkowo archeolodzy na jednej z wysp na Pojezierzu Myśliborskim w Zachodniopomorskiem. Zdobiona jest motywem krzyży. Ma około tysiąca lat - szacują naukowcy.
Zabytek ma kształt i rozmiar zbliżony do naturalnego kurzego jajka. Jego barwa jest pomarańczoworóżowa, z jasnobrunatnymi przebarwieniami.
- Co prawda znamy podobne zabytki z okresu średniowiecza, chociaż nie są zbyt częste, to ten jest wyjątkowy ze względu na formę zdobienia w formie krzyży, wyrytych płytko na bokach pisanki - opowiada PAP archeolog dr hab. Bartosz Kontny z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Wnętrze ramion krzyży wypełnione jest nakłuciami układającymi się w linie proste w osi ramion. Czy oznacza to, że zabytek ten jest świadectwem chrześcijańskich praktyk w okresie średniowiecza w Zachodniopomorskiem? Zdaniem archeologa takiej wersji nie można wykluczyć. Jednak może być też tak, że motyw przypadkowo nawiązywał do symbolu nowej wiary szerzonej na tych terytoriach.
- Podobne przedmioty wytwarzano na terytorium Polski nawet kilka tysięcy lat temu. O ich znaczeniu i funkcji nie możemy jednak wiele powiedzieć, ale żaden z wcześniej znanych nie miał identycznego zdobienia - dodaje archeolog.
Nowo odkryta pisanka jest pusta w środku, ale wewnątrz znajduje się grudka lub grudki gliny. Dlatego archeolodzy uważają, że zabytek ten pełnił funkcję grzechotki. - Nawet dziś, gdy ją potrząsamy słychać charakterystyczny dźwięk - opowiada Kontny.
Dzięki analizie prześwietlenia rentgenowskiego archeolodzy ustalili, że jajko powstało z pojedynczej bryły gliny, którą zamknięto od dołu i wygładzono przed wypaleniem w ognisku bądź piecu.
Jak opisuje Kontny, większość podobnych zabytków znanych z tego czasu z terenu Polski i Europy jest pokryta barwną emalią. - Ta odkryta na wyspie - nie jest, co dodatkowo czyni ją dość wyjątkową - podkreśla naukowiec.
Przedmiotów wykonanych w podobnej technice archeolodzy zidentyfikowali dotychczas zaledwie kilka. W innych przypadkach nacięcia są z reguły nieregularne, bezładne lub w postaci linii o pionowym przebiegu.
- Nie są też znane takie zabytki o podobnym zdobieniu w postaci motywu krzyża - zaznacza badacz.
Pisankę odkryto w sposób przypadkowy latem b.r., kiedy na jednym z jezior na Pojezierzu Myśliborskim naukowcy testowali sonar. Kiedy studenci i pracownicy Instytutu Archeologii spacerowali po jednej z wysp - zorientowali się, że na jej powierzchni zalegają liczne fragmenty naczyń ceramicznych z okresu średniowiecza (ich wiek oszacowano od XI do 1 połowy XIII w.). Jedna ze studentek znalazła glinianą pisankę, która tylko częściowo była zagłębiona w ziemię.
- Znaleziska te oznaczają, że około tysiąca lat temu znajdowała się tam osada. Do tej pory nikt o jej istnieniu nie wiedział. Dlatego nie podajemy dokładnej lokalizacji i nazwy jeziora w obawie przed poszukiwaczami skarbów, którzy być może zainteresowaliby się tym miejscem - dodaje Kontny.
W opinii naukowca łatwiej byłoby określić funkcje pisanki, gdyby została ona znaleziona na cmentarzu, w grobie. - W takim kontekście zabytki te uznawane były za symbol odrodzenia czy nowego życia - opowiada. Ale jaką funkcję pełniła pisanka w obrębie osady? Kontny uważa, że możliwości interpretacji funkcji zabytku w związku z jego odkryciem na wyspie jest naprawdę sporo. Naukowiec nie wyklucza, że szersze badania wyspy być może przyniosą odpowiedź na pytanie o funkcje zagadkowego ceramicznego jajka.
Podobnie wyglądające zabytki wytwarzała żyjąca kilka tysięcy lat temu na ziemiach Polski ludność kultury łużyckiej. - Niektórzy uważają, że w tym przypadku to dziecięce zabawki albo przedmioty związane ze strefą wierzeń - grzechotki, które bywają uznawane za narzędzia służące do odstraszania złych duchów, czemu miały sprzyjać również naniesione na nich znaki - dodaje Kontny.
Pisanka zostanie przekazana przez naukowców z Instytutu Archeologii UW w przyszłym roku do Muzeum Pojezierza Myśliborskiego w Myśliborzu, gdzie zostanie pokazana na ekspozycji.
(pap)
Fot. archeo.uw.edu.pl
Na zdjęciu: - Ten zabytek z okresu średniowiecza jest wyjątkowy - twierdzi archeolog dr hab. Bartosz Kontny.