Przez lata budowaliśmy tradycje w oparciu o prawdziwe wartości, związane z patronem szkoły, społecznością lokalną i patriotyzmem. Nasi uczniowie włączali się w działania nie tylko w szkole, ale też na zewnątrz. Teraz to zostanie zaprzepaszczone – mówi ze smutkiem Zbigniew Mytkowski, dyrektor Gimnazjum nr 12 im. Stanisława Lema w Szczecinie.
Własne tradycje ma dziś każde szczecińskie gimnazjum. Przez 18 lat udało się stworzyć społeczność, która nie tylko identyfikuje się ze swoją szkołą, a także działa na rzecz środowiska lokalnego. Co z tego pozostanie?
Szczecińskie gimnazja przestaną istnieć już 1 września. Pięć z nich zostanie przekształconych w samodzielne szkoły podstawowe, 13 natomiast będzie włączonych w struktury już istniejących szkół podstawowych. Choć MEN zapowiadało stopniowe wygaszanie gimnazjów przez trzy lata aż do opuszczenia budynków przez ostatnie roczniki uczniów, miasto Szczecin wybrało najszybszy termin zmian. Zdaniem urzędników ma to zalety: mniejsze przepełnienie szkół podstawowych powiększonych od najbliższego roku o siódmą klasę oraz zachowanie miejsc pracy dla większości nauczycieli.
Co będzie po nas?
– Jestem absolwentką Gimnazjum nr 7 im. Sybiraków. Bardzo dobrze wspominam lata spędzone w tej szkole, gdzie oprócz codziennej nauki organizowaliśmy wydarzenia związane z patronami naszej szkoły. Smutno mi, że teraz to przestanie istnieć. Najbardziej mi żal sybiraków, tych starszych osób, które przychodziły do naszej szkoły na uroczystości. Dzieliły się swoimi wspomnieniami i czuły się potrzebne. Co z nimi będzie, gdy szkoła ich imienia przestanie istnieć? – mówi Olga, uczennica XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
Gimnazjum nr 7 od wielu lat zachęca uczniów szkół do twórczości plastycznej i literackiej związanej z sybirakami. Organizuje też od 10 lat Regionalny Konkurs Literacki oraz zwraca uwagę na twórców nam bliskich, współorganizując konkurs recytatorski „Szczeciński Parnas”.
Zapytana, jakie będą losy ogólnopolskich konkursów i wydarzeń związanych z twórczością Stanisława Lema, patrona Gimnazjum nr 12, polonistka Katarzyna Wójcik odpowiada: – Nie wiemy. Pani minister powiedziała, że od września słowo gimnazjum ma nie funkcjonować. Było nam bardzo przykro – mówi organizatorka wielu wydarzeń w Gimnazjum nr 12, słynącego m.in. z konkursów literackich i filmowych związanych z patronem, o zdrowym odżywianiu oraz Festiwalu inscenizacji i kabaretów. Zbigniew Mytkowski uważa, że obecni uczniowie gimnazjum, którzy wejdą do szkół podstawowych, będą musieli dostosować się do panujących tam realiów. – Co zostanie z tego, co myśmy budowali przez lata?
Kojarzone ze znakomitym nauczaniem języków obcych Gimnazjum nr 10 organizuje rokrocznie Dni Kultury Amerykańskiej oraz spotkania z interesującymi gośćmi. Miejski konkurs poezji optymistycznej oraz akcje czytelnicze młodym szczecinianom kojarzą się z Gimnazjum nr 34. Szkoła dobrze jest też znana dzieciom z okolicznych przedszkoli i uczniom SP 68 z gimnazjalnych przedstawień i czytania książek. Nauczycielka Urszula Będzitko przyznaje, że młodzież gimnazjalna znakomicie odnajduje się w działaniach na rzecz najmłodszych. Prowadzi także działania wolontariackie i społeczne: ekologiczne akcje osiedlowej zbiórki ekośmieci czy forum samorządów uczniowskich.
Gdzie będzie Kangur?
Tydzień bezpieczeństwa to jedna z wielu tradycji Gimnazjum nr 5. Młodzi ludzie organizują wydarzenia oraz uczestniczą w warsztatach, spotkaniach, wykładach dotyczących zdrowia, bezpieczeństwa, odpowiedzialności. Ponadto Gimnazjum nr 5 jest kojarzone z matematyką. Bowiem to tu od 17 lat odbywa się finał Międzynarodowego Konkursu Kangur Matematyczny. W jego tegorocznej edycji wzięło udział ponad 13 tysięcy uczniów wszystkich typów szkół z regionu szczecińskiego. Co będzie z Kangurem po likwidacji Gimnazjum nr 5, w którym mieści się siedziba Szczecińskiego Towarzystwa Matematycznego?
– Na razie trudno powiedzieć, wiadomo, że będzie tu Szkoła Podstawowa nr 18. Zamierzamy kontynuować Kangura, ale gdzie? Jeszcze nie wiemy – powiedział Bogusław Niedostatkiewicz, koordynator regionalny Kangura Matematycznego.
– W gimnazjum spędziłam trzy niezapomniane lata. Rozwinęłam tu swoje zainteresowania – mówi trzecioklasistka w Gimnazjum nr 12 Marianna Chmiel. – Zmiana otoczenia w tym wieku, oderwanie się od podstawówki jest bardzo pozytywna, to czas większej odpowiedzialności i samodzielności.
Do czasu wygaśnięcia dwóch ostatnich roczników gimnazjów w Szczecinie będą działały szkoły podstawowe z oddziałami gimnazjalnymi. Uczyć się w nich będą ostatnie klasy gimnazjów i co roku prowadzony będzie nabór pierwszaków do podstawówek. I tak do stopniowego wypełnienia ośmiolatek.
Elżbieta KUBERA
Fot. Ryszard PAKIESER