Obchodom 70-lecia szkolnictwa morskiego na Pomorzu Zachodnim, których główną część zaplanowano na 31 maja – 2 czerwca, towarzyszą wydarzenia organizowane w innych terminach, m.in. podczas 5. Międzynarodowego Kongresu Morskiego czy finału regat The Tall Ships Races. Jedna z ważnych i sympatycznych uroczystości już się odbyła na szczecińskiej Łasztowni. Uhonorowano kapitanów zasłużonych dla szkolnictwa morskiego.
– W latach 1963-68 był dyrektorem Państwowej Szkoły Morskiej w Szczecinie, przyczynił się też do powstania Liceum Morskiego – opisywał postać kpt. ż.w. Zbigniewa Szymańskiego kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner.
Portret Z. Szymańskiego w Mesie Kapitańskiej w „Starej Rzeźni” odsłoniła jego córka Marina Szymańska-Zalewska.
– Mój tata tak naprawdę zawsze był żeglarzem – mówiła. – Gdy miał 14 lat, już był instruktorem. Pływał na „Zawiszy Czarnym” z generałem Zaruskim. Uważał, że navigare necesse est, vivere non est necesse.
Marina Szymańska-Zalewska odsłoniła również tablicę poświęconą ojcu, która wraz z pięcioma innymi stanęła na skwerze Kapitanów obok „Starej Rzeźni”.
Tablicę przybliżającą postać kpt. ż.w. Konstantego Matyjewicza-Maciejewicza, prekursora szkolnictwa morskiego, odsłonił jego wnuk Janusz. Towarzyszył mu mąż wnuczki „kapitana kapitanów”. Obok stanęła tablica przyjaciela słynnego Macaja, kpt. ż.w. Antoniego Ledóchowskiego, również współtwórcy szkolnictwa morskiego. Odsłonił ją syn – kpt. ż.w. Wincenty Ledóchowski.
Kolejna tablica poświęcona została kpt. ż.w. Andrzejowi Huzie. Był on m.in. dyrektorem Liceum Morskiego w Szczecinie i komendantem statku s/s „Kapitan K. Maciejewicz”. Współtworzył szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Tablicę odsłonił kapitan Grycner, wiceprzewodniczący KKŻW.
Dwie ostatnie tablice upamiętniają kapitanów jachtowych: Ludomira Mączkę i Kazimierza Jaworskiego. Ich sylwetki przedstawił Zbigniew Zalewski, prezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Tablicę popularnego „Ludojada” odsłonił kapitan Janusz Charkiewicz, a Kazimierza „Kuby” Jaworskiego – jego żona Elżbieta Modrzejewska-Jaworska. (ek)
Fot. E. Kubowska
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 29 maja 2017 r.