Wtorek, 16 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Grzechów jest wiele

Data publikacji: 20 października 2015 r. 11:15
Ostatnia aktualizacja: 20 października 2015 r. 14:48
Grzechów jest wiele
Fot. Ryszard PAKIESER  

Pesymistyczny obraz polskiego życia akademickiego odmalował prof. Andrzej Zoll, przewodniczący komisji ds etyki przy Polskiej Akademii Nauk, który spotkał się z rektorami uczelni Szczecina i Koszalina. Na briefingu prasowym mówił o plagiatach, autoplagiatach i spółdzielniach wzajemnie cytujących siebie naukowców.

- Grzechów, które popełniają członkowie naszego środowiska, jest wiele - mówił prof. Zoll. - Jednym z nich są plagiaty. Te robione metodą wytnij-wklej, ale także bardziej skomplikowane. Plagiaty powinny dyskwalifikować osoby, które je popełniają. Musi być atmosfera potępienia i ostracyzmu.

Tymczasem, zdaniem uczonego, komisja bardzo często spotyka się z tym, że środowisko patrzyło na takie praktyki z przymrużeniem oka. Inny problem to autoplagiaty. A także nieprawidłowości związane z recenzowaniem. Pierwsza z nich, dobrze znana od lat, to recenzje przyjacielskie, w których wartość merytoryczna ocenianej pracy nie ma większego znaczenia. W efekcie powstają bardzo słabe prace doktorskie i habilitacyjne. Nowszym, ale równie szkodliwym zjawiskiem jest zmawianie się naukowców na pisanie recenzji negatywnej.

- Chodzi o wycięcie pewnych osób - stwierdził prof. Zoll.

Obiektywne wskaźniki - takie jak indeksy cytowań - też mogą prowadzić do patologii. Profesor opowiadał o spółdzelniach naukowców, którzy cytują siebie nawzajem, podbijając sobie statystyki. Podał także przykład naukowca, który nie tylko stworzył taką spółdzielnię, ale też cytował swoje własne prace... których nigdy nie napisał.

©℗

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wach-larz
2015-10-20 12:45:03
To jest takie delikatne , subtelne muśnięcie czubka góry.
Paweł
2015-10-20 11:45:49
Patologia jest stąd, że tacy jak Zoll jeszcze mają coś do powiedzenia. To taki Balcerowicz tylko od prawa, które jest antyspołeczne, stworzone dla bandzior ow i ludzi z układów.
Wawrzek
2015-10-20 11:15:33
panie Zoll a we własne piersi nie stuknąć się? wszystko ok?
Afery
2015-10-20 11:12:41
I co z tego, że mówił, skoro to nic nie zmieni. Była już słynna sprawa doktoratu Ministra S. Gawłowskiego, którego promotorem był członek Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Szczecinie (Dyrektor Dep. Ochrony Środowiska w GDDKiA), prywatnie brat niedoszłego kandydata PO, a praca zawierała "...dziesiątki fragmentów przepisanych z innych prac, bez podania źródła. Razem dają co najmniej 20 stron..." i wiele innych, ale co z tego. To tak, jak kontrole NIKu. Wykazują nieprawidłowości i cisza.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA