Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Genetyczny bliźniak na wagę życia

Data publikacji: 04 lutego 2018 r. 08:12
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:46
Genetyczny bliźniak na wagę życia
 

Nowotwory krwi to aż 9 procent wszystkich nowotworów, które dotykają Polaków. I chociaż powstają coraz bardziej skuteczne metody leczenia, to jednak wciąż dla wielu chorych jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych. 4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem. Poznajcie historie osób, które walczyły lub wciąż walczą z nowotworami krwi.

Chociaż szansa na znalezienie zgodnego Dawcy wynosi w najlepszym przypadku 1: 20 000, to niektórym się udaje. 5-letnią Hanię, która jest bohaterką kampanii społecznej Fundacji DKMS „Pomożesz? Bo możesz. Masz to w genach”, znają niemal wszyscy. Dziewczynka chorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną i wyzdrowiała dzięki przeszczepieniu szpiku od niespokrewnionego Dawcy. Dzisiaj Hania jest pełnym energii dzieckiem, które, jak przystało na 5-latkę, ma mnóstwo planów na życie – aktualnie chce zostać weterynarzem. I jak mówi w kampanii Fundacji DKMS, „czasami muszę wstać, aby nakręcić ważną reklamę”. Zdrowie dzięki swojemu Dawcy odzyskał także Daniel Kotowicz, młody piłkarz ze Szczecina. W 2011 roku przy okazji badań kontrolnych wykryto u niego białaczkę. Już po miesiącu został zakwalifikowany do przeszczepienia, a dawcę niespokrewnionego znalazł w kwietniu 2012 roku. Jak na tą nowinę zareagował Daniel? – Wiadomość o znalezieniu Dawcy bardzo mnie ucieszyła. Dodało mi to bardzo dużo sił do walki z chorobą – wiedziałem, że zbliża się ona ku końcowi. Dodatkowo mnie to zmotywowało. W tej wielkiej radości towarzyszyła mi ciekawość: kto to jest? Jak wygląda? – opowiada Daniel.

                    

Nowotwory krwi to podstępne schorzenia. Często nie dają żadnych symptomów lub pojawiają się tak niespecyficzne objawy, że nikt nie łączy ich z rakiem (np. długotrwałe zmęczenie, tak często przez nas ignorowane). Chorzy często dowiadują się o chorobie dopiero przy okazji badań kontrolnych lub gdy choroba jest już mocno zaawansowana. Dodatkowo przy ostrych białaczkach postęp choroby jest bardzo szybki – bez leczenia, śmierć może nastąpić nawet w ciągu kilku dni od rozpoznania. Wyjątkowo smutna jest historia Wojtka, 22-latka z Krakowa. Fan muzyki, gier planszowych i komputerowych, miłośnik fantastyki. Na 2 tygodnie przed wiadomością o chorobie ściął włosy i przekazał je dzieciom chorym na nowotwory. W lipcu zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę szpikową. Pomimo zaangażowania różnych środowisk, nie zdążono znaleźć dla niego Dawcy. Wojtek zmarł po niecałych 2 miesiącach walki z chorobą.

Marzeniem każdego Pacjenta zakwalifikowanego do przeszczepienia jest szybkie znalezienie swojego „bliźniaka genetycznego”. Tylko 25 procent chorych znajduje Dawcę w rodzinie. Dla pozostałych przeszukuje się bazy potencjalnych Dawców. Im więcej osób zostanie w nich zarejestrowanych, tym większa będzie szansa na znalezienie osoby, której zgodność tkankowa pozwoli na przeprowadzenie przeszczepienia. A kiedy uda się znaleźć taką osobę, radość jest olbrzymia. Jak mówi Magda Przysłupska, rzecznik prasowy Fundacji DKMS, przełom 2017 i 2018 roku owocował w takie wspaniałe nowiny. – Trójka naszych podopiecznych znalazła swoich „bliźniaków genetycznych”: 24-letni Andrzej z Warszawy, Robert z Krakowa dla którego akcję Tata ma raka zainicjowała jego kilkuletnia córka Matylda a także maleńki, dziewięciomiesięczny Tymuś. Przed Andrzejem, Robertem i Tymkiem wciąż jeszcze długa i niepewna droga do odzyskania zdrowia, ale swoją okazję już otrzymali. Cały czas są jednak Pacjenci, którzy wciąż jej szukają. Można im pomóc, rejestrując się jako Dawca Szpiku. Każda nowo zarejestrowana osoba może być dla nich szansą na wyzdrowienie.

39-letnia Joanna, mama dwójki dzieci, miłośniczka rasowych kotów i górskich wędrówek aż do października 2017r. wiodła szczęśliwe, spokojne życie. Wtedy jak grom z jasnego nieba na nią i jej rodzinę spadła wiadomość o tym, że zachorowała na ostrą białaczkę szpikową. To niezwykle perfidna choroba: szacuje się, że nieleczona może doprowadzić do śmierci w ciągu 2–3 miesięcy od jej rozpoznania. Joanna i jej najbliżsi podjęli walkę z chorobą. Ratunkiem dla Joanny jest przeszczepienie szpiku kostnego. Poszukiwania dawcy niespokrewnionego już trwają. Wszyscy trzymają kciuki, by jak najszybciej zakończyły się powodzeniem, a Joanna apeluje: Pamiętaj, że Ty też możesz pomóc pacjentom poszukującym swojego bliźniaka genetycznego – zarejestruj się jako potencjalny dawca szpiku! To nic nie boli, a możesz uratować nam życie!. Znalezienie „bliźniaka genetycznego” to niełatwa sztuka. Chociaż w bazie Fundacji DKMS zarejestrowanych jest ponad milion osób, a w bazach światowych ponad 30 milionów, wciąż wielu chorych nie znajduje swojego Dawcy. Dlatego każda nowa osoba jest na wagę złota. Zarejestrować się jako Dawca szpiku i komórek macierzystych może każdy ogólnie zdrowy człowiek, w wieku 18-55 lat, ważący powyżej 50 kg i nieposiadający znacznej nadwagi.

Więcej informacji o Fundacji DKMS:
www.dkms.pl

***
Misją Fundacji DKMS jest znalezienie Dawcy dla każdego Pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako niezależna organizacja pożytku publicznego oraz jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest 1 251 762 (grudzień 2017) potencjalnych Dawców szpiku, spośród których 4 824 (grudzień 2017) osób oddało swoje komórki macierzyste lub szpik Pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym szansę na życie. Aby zostać potencjalnym Dawcą, wystarczy przyjść na organizowany przez Fundację Dzień Dawcy szpiku lub wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.

Fot. DKMS

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA