Od dwóch tygodni prawie 3 tysiące szczecińskich uczniów przystępuje do egzaminów maturalnych. Każdy z nich musi zdać co najmniej sześć egzaminów ale są i tacy wyczynowcy, którzy zdają ich aż 11. Wszystko po to aby dostać się na wymarzoną uczelnię.
Choć do zakończenia matury został jeszcze parę dni, w niektórych szkołach zakończyła się ona w piątek. Zgodnie z harmonogramem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej matura pisemna potrwa do 24 maja, ustna może trwać dwa dni dłużej. Jednak zależnie od harmonogramu w poszczególnych szkołach i rodzajów zdawanych egzaminów, terminy mogą się nieco zmienić.
Z perspektywy ostatnich tygodni maturzyści oceniają, że o ile egzaminy na poziomie podstawowym należą raczej do łatwych, to poziom rozszerzony jest naprawdę bardzo wymagający. Tymczasem każdy maturzysta musi obowiązkowo przystąpić do co najmniej jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym. W tym roku najwięcej, bo 45,6 proc. osób wybrało na ten egzamin język angielski, 30 proc. - geografię, a 20 proc. matematykę. Ponadto każdy uczeń powinien też zdać pięć egzaminów obowiązkowych: pisemny i ustny z języka polskiego oraz obcego, a także pisemny z matematyki. Ambitni uczniowie w szczecińskich liceach zdają nawet maksymalną liczbę egzaminów z przedmiotów na poziomie rozszerzonym.
- W naszej szkole są uczniowie, którzy przystępują do sześciu egzaminów na poziomie rozszerzonym. Zazwyczaj są to laureaci lub finaliści olimpiad, którzy z części przedmiotów są już zwolnieni - powiedziała Jolanta Konieczna, wicedyrektor XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 22 maja 2017 r.
Elżbieta KUBERA
Fot. Dariusz GORAJSKI