Turyści wypoczywający w Zachodniopomorskiem powinni odwiedzić obszar pomiędzy Połczynem-Zdrojem a Czaplinkiem. To jedno z najbardziej malowniczych miejsc w naszym województwie nazywane Szwajcarią Połczyńską lub Doliną Pięciu Jezior (Krzywe, Krąg, Długie, Głębokie i Małe). Tu swój początek ma też Drawa.
Z uwagi na wartości krajobrazowe i przyrodnicze, obszar ten został objęty ochroną w granicach rezerwatu krajobrazowego „Dolina Pięciu Jezior”. Na terenie powiatu jest też rowerowy Szlak Szwajcarii Połczyńskiej, o długości 34 kilometrów, prowadzący przez piękne tereny Pojezierza Drawskiego.
Warto się zatrzymać m.in. na „Stacji Toporzyk”. To certyfikowane gospodarstwo ekologiczne. Oprócz bezkresnych przestrzeni i spokoju Szwajcarii Połczyńskiej, gości przyciąga tam hodowla koni, wystawy i plenery artystyczne oraz usposobienie gospodarzy, którzy mają do opowiedzenia niezliczone historie – Joanny i Jakuba Konarzewskich. Miejsce to ma jeszcze jedną, wyjątkową zaletę: brak tu zasięgu telefonii komórkowej!
Twórcy tego wspaniałego miejsca jakieś dziesięć lat temu opuścili wielkie miasto, bo chcieli realizować swoje, nie tyko zawodowe, pasje. Są ludźmi niezwykle twórczymi i przygotowali prawdziwą ekologiczną perełkę.
Szukający spokoju na pewno go w „Stacji” odnajdą. Wystarczy spojrzeć na widok z ławki, który Jakub Konarzewski, artysta plastyk, reżyser, scenograf, fotografik, nazywa swoim „telewizorem”. Aż po horyzont ciągną się łąki, stawy i lasy. Bytuje tam także cały tłum dzikich zwierząt, a hodowane konie żyją w warunkach zbliżonych do naturalnych, w stadzie. Poznanie stada, spacer z końmi to niektóre z możliwości oferowanych turystom przez „Stację”. Do tego celu świetnie nadaje się teren gospodarstwa oraz dostępne ścieżki na szlaku konnym. Strome podejścia, naturalne przeszkody i strumyki stanowią wyzwanie oraz doskonały teren wyjściowy dla zwierząt i ludzi. To także idealne miejsce do prowadzenia hodowli kuców szetlandzkich, kuców walijskich sekcji B, C i D.
Nic dziwnego, że taką lokalizację upodobali sobie artyści, którzy zjeżdżają z Polski na plenery malarskie i fotograficzne. W „Stacji Toporzyk” odbywają się także warsztaty jogi czy garncarstwa.
(reg)