Fort Zachodni w Świnoujściu to unikalne w skali europejskiej dzieło nadmorskiej architektury fortyfikacyjnej z XIX w. Obiekt skrywa wiele ciekawych historii. Właśnie tutaj stacjonowała kompania szturmowa, która później zdobywała Westerplatte. Porucznik Wilhelm Henningsen, który wcześniej w forcie był oficerem artylerii, podczas ataku został śmiertelnie raniony. Dlatego szkolną baterię nadbrzeżną w Forcie Zachodnim nazwano jego imieniem.
Wyjątkowa architektura i historia
Budowę Fortu Zachodniego rozpoczęto w 1856 roku. Pierwszy etap rozbudowy kompleksu zakończył się w 1861 roku. Przez lata fort był wzbogacany o kolejne obiekty i modernizowany, a jego pomieszczenia pełniły rozmaite funkcje. Po ewakuacji niemieckiej załogi pod koniec II wojny światowej obiekt przeszedł w ręce Rosjan, którzy przystosowali go do potrzeb swojej marynarki. Opuścili oni fort na początku lat 60. Nowe życie zyskał dzięki pracy pasjonatów historii na początku XX wieku. W 2000 r. wydzierżawiono go Stowarzyszeniu Miłośników „Reduta”, a od 2004 roku jest wykorzystywany jako zabytek architektury militarnej i muzeum historii twierdzy. Wraz z innymi świnoujskimi fortami stanowi turystyczną perełkę Pomorza Zachodniego.
– Jest to unikalne w skali europejskiej nadmorskie dzieło fortyfikacyjne z XIX wieku z oryginalnymi, zachowanymi elementami konstrukcyjnymi typowej ciężkiej baterii nadbrzeżnej oraz późniejszymi modyfikacjami budowlanymi, tworzącymi z całości ciekawą „hybrydę architektoniczną”. Przy okazji zwiedzania prześledzić można sztukę fortyfikacyjną trzech epok: czasów pruskich przełomu XIX i XX wieku, lat ostatniej wojny oraz czasów „zimnej wojny” – mówi Piotr Laskowski, gospodarz Fortu Zachodniego.
Jeden z najciekawszych wątków historii fortu wiąże się z drugą połową lat 30. XX wieku, gdy Niemcy rozpoczęli rozbudowę swoich sił zbrojnych. W 1937 r. w forcie rozpoczęła działalność bateria nadbrzeżna. W 1938 roku z marynarzy świnoujskiej Szkoły Artylerii sformułowano specjalną kompanię szturmową do działań na lądzie. Jej dowódcą został porucznik Wilhelm Henningsen, wcześniej oficer artylerii w Forcie Zachodnim. Wspomniana kompania w sierpniu 1939 roku została pod pokładem pancernika „Schleswig-Holstein” przewieziona do Gdańska i 1 września jako pierwsza zaatakowała Westerplatte. Podczas walk Henningsen odniósł ciężkie rany. Zmarł w gdańskim szpitalu. Dowództwo Kriegsmarine nazwę baterii w Forcie Zachodnim przemianowało na jego cześć z „Westerbatterie” na „Henningsen”.
...
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 14 lipca 2020 r.