W Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu podziwiać można niecodzienne zabytki archeologiczno-militarne. Ekspozycja zatytułowana jest „Po bitwie. Archeologia militarna”.
– Idea wprowadzenia tzw. archeologii pól bitewnych na nasze wystawy narodziła się podczas ubiegłorocznej wrześniowej konferencji naukowej. Spotkanie badaczy dotyczyło właśnie miejsc starć zbrojnych, przede wszystkim z udziałem polskiego żołnierza oraz wciąż odnajdywanych w takich miejscach pamiątek – wyjaśnia dyrektor Muzeum Oręża Polskiego Aleksander Ostasz.
Podczas konferencji, o której mówi dyrektor, powołany został przy placówce zespół specjalistów. W jego skład wchodzą historycy, archeolodzy, genetycy i eksperci z zakresu medycyny sądowej. Dzięki temu w przypadku wielu eksponatów prezentowanych na nowej wystawie możliwe było ustalenie, gdzie i przez kogo były one wykorzystywane.
Wśród przedmiotów prezentowanych na wystawie są te znalezione podczas eksploracji stawiacza min ORP „Gryf” i kontrtorpedowca ORP „Wicher – zatopionych we wrześniu 1939 roku.
– W przypadku tego drugiego prawdziwą gratką są znalezione pod wodą odznaczenia należące do ostatniego dowódcy, komandora Stefana de Waldena. Mowa o Krzyżu Orderu Virtuti Militari i Krzyżu Walecznych. Nie brakuje też innych, interesujących artefaktów – podkreślają muzealnicy.
W ramach nowej ekspozycji prezentowane są także przedmioty z czasów walk na Pomorzu, prowadzonych w 1945 roku. Wśród nich jest między innymi jedyny eksponowany publicznie w Polsce karabin automatyczny 7,92 mm FG42 n/A. ©℗
(pw)
Fot. MOP w Kołobrzegu