生死–しょうし - ten tajemniczo wyglądający szereg japońskich znaków to tytuł nowej fotograficznej wystawy Tomasza Lazara. W czwartek w szczecińskiej Trafostacji Sztuki odbył się wernisaż.
Galeryjny pokaz dzieli się na dwa cykle japońskich zdjęć artysty: „Morze drzew" i „Pamiętnik gaijina". Tajemniczo wyglądająca nazwa wystawy oznacza cykl nieustannego wędrowania, ciągu narodzin i śmierci. Oba projekty mają kształt instalacji fotograficznych.
Cykl fotografii „Morze drzew" przedstawia położony ok. 100 kilometrów od Tokio w Japonii Las Aokigahara. Porasta on północno-zachodnie podnóża góry Fudżi. Nazywany jest też „Lasem Samobójców lub „Morzem Drzew” (po japońsku – Jukai). Z lotu ptaka przypomina zielony ocean. Natomiast „Pamiętnik gaijina" prezentuje nocne życie Tokio. Autor, podczas 2-miesięcznego pobytu w stolicy Japonii, przemierzył w niej nocą ponad 800 km pieszo, dając się ponieść uczuciom, nastrojom oraz wibracjom tego miasta.
(KK)
Na zdjęciu głównym: Tomasz Lazar podczas przygotowań do wystawy w Trafo.
Fot. Ryszard Pakieser