Dziennikarz muzyczny Wojciech Mann w geście solidarności ze zwolnioną z Polskiego Radia Anną Gacek nie zamierza już prowadzić wtorkowej audycji radiowej „W tonacji Trójki”. - Ktoś, kto ma władzę, ale nie ma wyczucia, zakazał Ani występów na antenie programu trzeciego - mówi Wojciech Mann.
Mann i Gacek od 10 lat wspólnie we wtorkowe popołudnia bawili słuchaczy w audycji „W tonacji Trójki”. Również inni dziennikarze z redakcji muzycznej radiowej Trójki odmówili prowadzenia tej audycji.
- Postanowiliśmy poczekać, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia - dodaje Mann.
Anna Gacek, która w Trójce pracowała 19 lat, nie dostała nawet szansy pożegnania się z słuchaczami. „Dziś nie usłyszymy się w Aksamicie. Jutro nie będzie mnie w Tonacji. W czwartek nie poprowadzę Do Południa. Decyzją Prezes Polskiego Radia - ze skutkiem natychmiastowym - nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki” - napisała w poniedziałek na swoim Facebooku.
Zdaniem kierownictwa Polskiego Radia dziennikarka nie została zwolniona, tylko skończyła jej się umowa - donosi Onet.
Wojciech Mann w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” powiedział, że w środę (11 marca) zdecyduje czy odejdzie z Trójki.
Mann - związany z legendarną stacją ponad 40 lat - prowadzi w Trójce, m.in. poranne piątkowe wydanie audycji „Zapraszamy do Trójki”, „Manniak po ciemku” czy „Piosenki bez granic”.
(ip)
Na zdjęciu: Anna Gacek
Fot. facebook.com/annaagnieszkagacek