Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Znamy datę premiery płyty Anieli! Będzie też koncert w Szczecinie

Data publikacji: 26 sierpnia 2022 r. 18:20
Ostatnia aktualizacja: 26 sierpnia 2022 r. 18:20
Znamy datę premiery płyty Anieli! Będzie też koncert w Szczecinie
Fot. Kayax  

Mamy znakomitą wiadomość dla fanów szczecińsko-warszawskiego duetu Anieli. Otóż w piątek (26 sierpnia) artyści ogłosili, kiedy ukaże się ich płyta oraz terminy koncertów promujące ten krążek. Zatem wspomniana premiera zaplanowana jest na 9 września. W Szczecinie duet wystąpi 30 września podczas Festiwalu Młodych Talentów w tutejszym Teatrze Letnim.

Płyta nosi tytuł "Blask", zostanie wydana nakładem wytwórni fonograficznej, której współwłaścicielką jest Kayah, czyli "Kayax". Na albumie znajdzie się dziesięć utworów. Okładka krążka została stworzona przez Macio Moriettego, ze zdjęciami Piotra Porębskiego.

Anieli to duet świetnie znanych muzyków – wokalistki Joanny Prykowskiej, artystki znanej z działalności w zespołach Firebirds, Joanna & The Forests, Joanna von Lubow oraz Pawła Krawczyka, gitarzysty grupy Hey.

– Współpracę z Pawłem wymyśliła Kaśka Nosowska, ja nawet nie wyśniłabym sobie tego. Odsłoniły się nasze dawne, wspólnie przebyte drogi, nastał czas odnowy naszej przyjaźni sprzed wielu lat, jak jeszcze Kasia mieszkała w Szczecinie – opowiada Joanna Prykowska. – Zawsze podobały mi się jej piosenki z późniejszego Heya już bez Banacha, czuć było szlachetne nuty i melodie ciosające serce do cna. „– Przyjedź, przyjedź” – mówiła. „– Coś pogramy”. Pamiętam jak to się zaczęło, setki papierosów wypalonych u nich w magicznym domu na Mokotowie (prawdziwy dom twórczy, to w nim powstała nasza płyta) i ta moja niepewność, czy ja w ogóle umiem coś zaśpiewać do piosenek Pawła. Tęskniłam za tymi dźwiękami, tęskniłam za tą wrażliwością, rzuciłam się na Pawła pomysły jak zagłodzony pies, do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, że takie nam się urodziły piosenki. Ale jak mogło być inaczej, skoro wszyscy we trójkę jesteśmy spod Panny.

Czego słuchacze mogą oczekiwać po płycie?

– To dziesięć piosenek o tęsknocie za drugim człowiekiem, o tęsknocie za analogowym światem, o głodzie uczuć, o pustce mimo przepychu, o potrzebie miłości i przyjaźni – opowiada J. Prykowska. – Czyli po mojemu, dość refleksyjnie, ale z innym niż do tej pory brzmieniem. Ta płyta to dla mnie niedowierzanie w wyśpiewane melodie, to wejście w inny wymiar muzyczny, to zaspokojenie mojej wrażliwości muzycznej i chyba też trochę tej ogólnoludzkiej. Nazwę naszego duetu wymyślił Paweł (o jakże jestem mu za to wdzięczna, że zdjął ze mnie ten ciężar). Wyszło tak nieziemsko i lekko folklorystycznie, jak w wierzeniach staropolskich i to nam przypadło do gustu.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA