Jak zamówić kawę w języku włoskim i jak poprawnie wymawiać nazwy znanych włoskich marek modowych oraz samochodowych? Tego dowiedzieli się goście Ogrodów Śródmieście podczas piątkowej otwartej lekcji języka włoskiego z najbardziej znanym szczecińskim nauczycielem tego języka – Przemkiem Cichowlasem.
Margarita i Margherita – wydawać by się mogło, że między tymi słowami nie ma różnicy, a jednak zamawiając pizzę we włoskiej restauracji może się okazać, że dostaniemy drinka. Margarita to bowiem znany drink, a Margherita to najbardziej znana pizza w kolorach włoskiej flagi, nazwana na cześć królowej Margherity, czyli Małgorzaty. To tylko jedna z ciekawostek, które wyjawił Przemek Cicholwas podczas plenerowej lekcji włoskiego w Ogrodach Śródmieście w Szczecinie.
Przemek na co dzień pod pseudonimem „Zakręcony Włoski” dzieli się w mediach społecznościowych ciekawostkami na temat kultury i języka rodem z półwyspu apenińskiego, jednak największą popularność przyniosły mu tłumaczenia na język polski najbardziej znanych włoskich piosenek. Niektóre z nich naprawdę zaskakują! Oprócz pasji do języka, Przemek ma również pasję do nauczania. Pracował jako nauczyciel języka włoskiego w I Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie, a teraz wydał autorską książkę do nauki tego języka od podstaw.
- Zacząłem tworzyć swoje własne materiały do nauki jeszcze jako uczeń, bo brakowało ich na rynku. Do angielskiego jest ich całkiem sporo, do francuskiego też nie miałem problemu, a włoskiego jednak nie uczy się aż tyle osób. Kiedy już zacząłem sam nauczać, to postanowiłem tworzyć własne materiały, najpierw dla moich uczniów. Z biegiem czasu, kiedy ten język stawał się coraz bardziej popularny, a i mnie ludzie zaczynali rozpoznawać z tej działalności w internecie, zaczęły się pytania czy można gdzieś kupić te materiały. Postanowiłem je trochę przemeblować, żeby można było samodzielnie się z nich uczyć, bez pomocy nauczyciela i tak powstała książka „Zakręcone Materiały” – opowiada Przemek Cichowlas.
Oprócz nauki wymowy czy konwersacji, Przemek wyjaśnia również różne zawiłości związane z różnicami kulturowymi pomiędzy Polską a Italią. Podczas plenerowej lekcji dowiedzieliśmy się na przykład, dlaczego będąc we Włoszech nie zamawiamy cappuccino po godzinie 12.00.
- Włosi nie są złośliwi, nie patrzą na nas złośliwie, po prostu dziwią się, bo po południu, kiedy u nich jest już 30 stopni, ta kawa z ciepłym mlekiem usypia. Dla nich cappuccino pije się do śniadania i tak się przyjęło, zwłaszcza że włoskie śniadania je się na słodko z rogalikiem. To spojrzenie, jakim nas obdarzają, kiedy prosimy o cappuccino po południu, to trochę tak, jakbyśmy my zobaczyli rosół z ziemniakami – dodaje Przemek.
Plenerową lekcję zwieńczyła konwersacja z osobą z publiczności, która potrafiła już zamówić w kawiarni kawę i rogalika po włosku. Dla wszystkich osób, które jeszcze nie wykorzystały swojego urlopu i planują wycieczkę do Włoch, przystanek w social mediach Przemka jest obowiązkowy! Można też przystanąć na kolejnej otwartej lekcji języka włoskiego, która odbędzie jest już 25 sierpnia o godzinie 16.00 również w Ogrodach Śródmieście.©℗
Magdalena Klyta