We wtorek (15 października) wieczorem w budynku szczecińskiego kina Kosmos oficjalnie rozpoczął się 13. Westival Architektury. Hasłem przewodnim tegorocznego wydarzenia jest „Kosmopolis. Przyszłość miast”. Inauguracja połączona została z otwarciem wystawy „Future Living. Duńskie miasta przyszłości”.
- Wydaje mi się, że Westival Architektury to impreza, która znajduje się w pierwszej trójce najważniejszych wydarzeń architektonicznych w Polsce. Razem z Międzynarodowymi Biennale Architektury w Krakowie i Dolnośląskim Festiwalem Architektury - mówił Karol Nieradka, prezes szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Nie ukrywam, że będziemy próbowali rozwijać Westival na większą skalę.
Wystawa "Future Living. Duńskie miasta przyszłości" przygotowana została przez Duński Instytut Kultury w Warszawie.
- Mówiąc o duńskiej kulturze, trudno nie mówić o architekturze - stwierdziła Joanna Tamborska z Duńskiego Instytutu Kultury. - Wystawa swój początek miała w związku z Aarhus, gdy w 2017 roku miasto było Stolicą Kultury. Wiedząc, że powstała, zaproponowaliśmy kurator pokazanie jej w Polsce.
„Future Living. Duńskie miasta przyszłości” podróż po Polsce rozpoczęła w marcu br. w Warszawskim Pawilonie Architektury „Zodiak”. Następnie była w Poznaniu, a do 27 października br. będzie można ją oglądać w Szczecinie. Prezentacja w Polsce zakończy się Gdańsku.
- Ta wystawa pokazuje, jak duńskie miasta radzą sobie z wyzwaniami współczesności i przyszłości. Zawiera przykłady z ostatnich kilku lat oraz takie oraz rozwiązania które są w toku - dodała Joanna Tamborska. - Tymi wyzwaniami są oczywiście zmiany klimatu, problemy społeczne, kurczenie się zasobów.
Jednym z wielu przykładów jest między innymi Aarhus Wschód (Aarhus Ø), czyli ambitny projekt rozwoju miasta w dawnym porcie kontenerowym. Na tym terenie powstała zupełnie nowa dzielnica, w której mieszka ponad 10 tys. osób.
Wizja dla tej dzielnicy opiera się na dwóch zadaniach. Jednym z nich jest tworzenie nowych, dużych placów publicznych wzdłuż wewnętrznego portu, łączącego miasto i zatokę. Nabrzeże zostało przebudowane - w jego miejscu powstał duży basen kąpielowy, a place zostały przystosowane do zajęć rekreacyjnych. Znajdują się tutaj także obiekty edukacyjne, m.in. Wyższa Szkoła Inżynieryjna Navitas oraz biblioteka Dokk1. Powoduje to, że część portu tętni życiem.
- Biblioteka Dokk1 jest elementem, który łączy nową część ze starym miastem. To centrum obywatelskie, w którym można zrobić bardzo dużo rzeczy, między innymi załatwić sprawy formalne, obywatelskie, pobawić się z dziećmi, obejrzeć ciekawe filmy. Tak wyglądają biblioteki w Danii - tłumaczyła Joanna Tamborska.
Budynek biblioteki został zaprojektowany przez Schmidt Hammer Lassen Architects - międzynarodową firmę architektoniczną. Założona została w 1986 roku w Aarhus przez grupę duńskich architektów.
Drugim elementem jest promenada, która wyznacza pierwotną linię brzegową miasta. Można tutaj spacerować i jeździć na rowerze z dala od miejskiego ruchu, na długim odcinku od lasu Riis Skov na północy, po lasy Marselisborg na południu.
Kolejnym przykładem jest kompleksowa transformacja osiedla Gellerupparken, które zostało wybudowane w latach 60-tych. Jednak kilkanaście lat później zamieniło się w imigranckie getto.
- To dzielnica, do której jeszcze kilka lat temu strach było wejść. Ciekawym zjawiskiem, poza odtworzeniem miejsc przyjaznych ludziom, jest przeniesienie do tej dzielnicy Urzędu Miasta, w którym pracuje tysiąc osób. Sprawia to poczucie bezpieczeństwa. Urząd jest otwarty, znajdują się w nim kawiarnie, restauracje oraz prowadzone są różne zajęcia dla ludzi - tłumaczyła Joanna Tamborska.
Osiedle Gellerupparken znajduje się w dzielnicy Brabrand, około 6 km na zachód od centrum Aarhus. To największe osiedle mieszkaniowe w Danii. Znajduje się tutaj prawie 1800 mieszkań w 23 budynkach. Obecnie żyje w nim około 6000 osób, z czego prawie połowa to dzieci i młodzież poniżej 20 lat. Osiedle zaprojektowali architekci Knud Blach Petersen i Mogens Harbo. Zbudowane zostało przez Brabrand Housing Association.
Karolina Nawrocka
Fot. Karolina Nawrocka/Marta Teszner