Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Z Kołbacza do Cannes. Mikołaj na czerwonym dywanie

Data publikacji: 12 października 2017 r. 11:36
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Z Kołbacza do Cannes. Mikołaj na czerwonym dywanie
 

Jedenastolatek z Kołbacza, który zagrał jedną z ról w niemieckim filmie krótkometrażowym, znalazł się wśród gwiazd na międzynarodowym festiwalu filmowym w Cannes.

Można powiedzieć, że Mikołaj Trzybiński z Kołbacza został aktorem przez przypadek. Mało tego: niespodziewanie zyskał sławę, a po debiucie został zaproszony do Cannes.

Mikołaj – o czym z dumą informuje gmina Stare Czarnowo, w której znajduje się Kołbacz – zagrał rolę siostrzeńca tytułowej bohaterki w niemieckim filmie „Ela – szkice na pożegnanie”. Krótkometrażowy film pochodzącego z Polski niemieckiego reżysera Oliviera Adama Kusio był wyświetlony podczas międzynarodowego festiwalu filmowego w Cannes.

Jak nas poinformował Paweł Kuźniar, odpowiedzialny m.in. za promocję i oświatę w gminie Stare Czarnowo, film nakręcono wczesną wiosną 2015 roku m.in. w Kołbaczu.
Wszystko zaczęło się od wynajęcia mieszkania Anny i Janusza Trzybińskich (rodziców Mikołaja) w Kołbaczu na cele filmowe. Podczas zdjęć do filmu reżyser uznał, że syn właścicieli mieszkania – Mikołaj idealnie pasuje do roli siostrzeńca głównej bohaterki w jego filmie i zaproponował współpracę. Nagrania trwały kilka tygodni.

Ku zaskoczeniu rodziców Mikołaja okazało się, że film robi furorę w internecie.

– W najskrytszych marzeniach nie spodziewaliśmy się, że film zyska taką popularność, czego konsekwencją było zaproszenie naszego syna na światowej sławy festiwal w Cannes – mówili rodzice.

W nagrodę za sukces filmowy Mikołaj wraz z rodzicami dostał zaproszenie na międzynarodowy festiwal filmowy, gdzie wraz z innymi aktorami promował film „Ela – szkice na pożegnanie”. Mikołaj wraz z tatą spędził w Cannes cały tydzień. To – jak sam stwierdził – były wakacje jego życia.

Grę aktorską Mikołaja wysoko ocenił reżyser filmu Olivier Adam Kusio. Jego zdaniem przed jedenastolatkiem z Kołbacza – jeśli wybierze zawód aktora – jest wielka szansa.

(r.c.)

Fot. Archiwum

Na zdjęciu: Mikołaj Trzybiński z Kołbacza został aktorem przez przypadek. Czy przed nim wielka kariera?

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

magda
2017-10-13 09:53:54
Brawo!życzę szczęścia
brawo
2017-10-12 11:52:25
I to jest własnie kariera, a nie jak polscy aktorzy, którzy są tylko dziećmi znanych aktorów.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA