Czwartek, 26 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Wyjątkowy festiwal - tuż tuż. Muzyka w teatrze, teatr w muzyce

Data publikacji: 14 października 2019 r. 07:32
Ostatnia aktualizacja: 14 października 2019 r. 07:32
Wyjątkowy festiwal - tuż tuż. Muzyka w teatrze, teatr w muzyce
 

Zbliża się czwarta edycja Festiwalu Euromusicdrama „Muzyka w Teatrze, Teatr w Muzyce”, którego organizatorem jest szczeciński Teatr Kameralny. Pierwszy koncert zaplanowany jest już na 25 października. To wyjątkowa impreza, bowiem głównym bohaterem jest tu muzyka teatralna.

Bodźcem do powstania festiwalu był przyjazd do Polski wybitnego wirtuoza klarnetu Jeana Marca Fessarda, zapalonego teatromana, który bez początkowej znajomości języka polskiego zakochał się w polskich interpretacjach teatralnych. Nie rozumiejąc słów muzyk, artysta zwrócił uwagę na melodię języka polskiego i …muzykę teatralną. I właśnie Jean-Marc Fessard objął funkcję dyrektora artystycznego Euromusicdrama. Kilkudniowy festiwal jest okazją do promocji utworów z przedstawień oraz różnych form łączących muzykę z teatrem. Zaplanowane są koncerty i spektakl.

Tegoroczny koncert inauguracyjny odbędzie się w Teatrze Kameralnym. Wtedy publiczność usłyszy wybitnych muzyków: wspomnianego Jeana Marca Fessarda, Michała Francuza, kwartet smyczkowy z Węgier  - Roman String Quartet oraz Piotra Piechockiego, a także obejrzy spektakl pt. „Muzykę z miłością w tle”. Przedstawienie oparte jest na motywach historii miłości Klary Schumann i Johannesa Brahmsa, z fragmentami sztuki teatralnej „A Night in the Rain Forest” z muzyką Dominiqua Probsta oraz „Sonetów" Szekspira z muzyką teatralną Anny Segal (miłosne sonety wykona sam Krzysztof Wakuliński!). Gościem specjalnym wieczoru będzie D. Probst, dyrektor muzyczny Comedie Française z Paryżu.

W kolejnych dniach m.in. zaplanowano koncert uczniów szkół muzycznych oraz spektakl pt. „Socreal volta" autorstwa Patrycji Fessard, opowiadający o walce Witolda Lutosławskiego o wolną twórczość podczas dyktatury socrealizmu w sztuce.

- Bohaterami spektaklu będzie Lutosławski, ale pojawi się też Gałczyński. Akcja całości dziać się będzie w szczecińskich „13 Muzach". Lutosławskiego zwabiono tutaj po jego koncercie w naszym mieście - opowiada Michał Janicki, dyrektor Teatru Kameralnego. - W czasach PRL-u władza bardzo ingerowała w działania artystyczne. W spektaklu będzie mowa zatem o funkcjonariuszach Służby Bezpieczeństwa, którzy mocno obserwowali też Lutosławskiego. Wtedy niektórzy kompozytorzy i muzycy czuli się jak w dybach, dlatego uciekali z kraju. Lutosławski został jednak w Polsce, bo chciał tu tworzyć. ©℗

(MON)

Na zdjęciu: W Teatrze Kameralnym, kierowanym przez Michała Janickiego, wkrótce odbędzie się kolejna edycja międzynarodowego Festiwalu Euromusicdrama „Muzyka w Teatrze, Teatr w Muzyce”.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA