W Świnoujściu odwołano pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego
W Świnoujściu odwołano pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego
Data publikacji: 26 maja 2017 r. 10:19
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:45
O zachodzie słońca, przy falochronie w Świnoujściu – tu gdzie zaczęła się historia Zbigniewa Wodeckiego ze śpiewaniem, chciano w piątek (26 maja) pożegnać Mistrza. To oddolna inicjatywa powstała w sercach ludzi kochających talent artysty. Rodzina artysty w czwartek opublikowała jednak prośbę, w której prosi o nie organizowanie żadnych wydarzeń.
– Prosimy także, aby podczas trwania żałoby po śmierci naszego Męża i Taty, nie organizować bez naszej wiedzy i zgody żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących jego twórczość, nazwisko oraz wizerunek. Prosimy o uszanowanie naszej żałoby – podaje rodzina Z. Wodeckiego.
– W związku z prośbą rodziny śp. Zbigniewa Wodeckiego, a także po rozmowie z jej przedstawicielem odwołujemy piątkowe spotkanie na zachodnim falochronie, które miało być formą pożegnania Mistrza. Z szacunku do żałoby w jakiej pozostaje rodzina – napisał w krótkim komunikacie przesłanym wieczorem Piotr Piwowarczyk ze Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
BaT
Fot. archiwum
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Jurysta
2017-05-29 00:36:21
Jako człowiek z branży, czuc na kilometr kto formulował takie mysli.Zamiast się za Niego modlić to zabezpieczają swój interesik...
przykre
2017-05-28 14:40:10
Po przeczytaniu wypowiedzi Rodziny ś.p. Zbigniewa Wodeckiego, w kontekście spontanicznej oddolnej inicjatywy osób, które chciały oddać szacunek i wielką życzliwość dla Artysty podzielam pogląd Tomcia.
szkoda słów
2017-05-26 19:02:22
Tomcia ma rację!!! A to tylko skromne, symboliczne pożegnanie. Żadna feta z fajerwerkami. Tomcia ma rację!!! Wodecki śpiewał i grał dla NAS, a nie tylko dla rodziny.
Tomcia
2017-05-26 13:40:22
Ta uszanowanie żałoby. Myślę, że chodzi o coś zupełnie innego, cytat: "nie organizować bez naszej wiedzy i zgody żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących jego twórczość". Wszystko w temacie, to zdanie jest bardzo wymowne i nie płynie z serca i jest czysto biznesowym sformułowaniem. Powinni się cieszyć, że mieszkańcy chcieli ich bliskiego upamiętnić, ja tam bym była bardzo szczęśliwa, że moja bliska osoba była tak lubiana, no ale cóż mi nie chodzi o dorobienie do budżetu domowego.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.