Czwartek, 01 maja 2025 r. 
REKLAMA

W „Słowianinie” wystąpią królowie big-beatu [GALERIA]

Data publikacji: 03 kwietnia 2025 r. 10:59
Ostatnia aktualizacja: 03 kwietnia 2025 r. 10:59
W „Słowianinie” wystąpią królowie big-beatu
Fot. Ryszard PAKIESER  

Już w piątek 4 kwietnia w DK „Słowianin” w Szczecinie odbędzie się benefis Zbyszka „Bitelsa” Włodarczyka. Muzyka koncertującego od 60. lat na muzycznej scenie. Od początku swojej działalności związany jest z big-beatem, tworząc legendę polskiego mocnego uderzenia!

Zbigniew „Bitels” Włodarczyk swój pseudonim zawdzięcza oczywiście bitelsom, ale w latach 60. XX wieku, gdy ktoś miał lekko dłuższe włosy, to określany był właśnie mianem „bitels”. A jak to było ze Zbyszkiem Włodarczykiem?

– To był bodajże rok 1965 – wspomina artysta. – W polskich kinach wyświetlany był właśnie film pt. „The Beatles” – angielski tytuł to „A Hard Day’s Night”. To była komedia muzyczna, w której grali bitelsi. Stałem w strasznie długiej kolejce po bilety do kina „Kosmos”. Któryś ze stojących ze mną kolegów powiedział mniej więcej coś takiego „Ty, bitels. Kup mi bilety”. I tak już zostało.

W tamtym czasie takie brytyjskie zespoły jak „The Rolling Stones”, „The Beatles” czy „The Animals” stawały się idolami chłopców i dziewcząt na całym świecie – również w krajach socjalistycznych. Niestety, ich muzyka nie była propagowana. W niczym nie przeszkadzało to młodym ludziom, aby próbować grać i śpiewać tak jak ich rówieśnicy zza żelaznej kurtyny. W Polsce rodził się big-beat. Dzięki tam ludziom jak Zbigniew Włodarczyk Szczecin miał w tym niemałą zasługę.

– Grałem na ręcznie zrobionej gitarze. Specjalnie dla mnie wykonał ją Józek Tagiejew – jeden z chłopaków z „Sorrento”. W tamtych czasach posiadanie gitary to było olbrzymie i wręcz niewykonalne marzenie – wspomina Zbyszek Włodarczyk.

Po raz pierwszy gitara zagrała w październiku 1964 roku. Był to koncert w ramach imprezy „Spotkania z piosenką”. Odbywały się one cyklicznie – zawsze w niedzielę w kinie „Promień”. „Bitels” grał wówczas w składzie szczecińskiej grupy muzycznej „Nieznani”. Grupę tworzyli Andrzej „Klipa” Nartowicz – bas, Zbyszek Kowalski – perkusja, Henryk Fabian – gitara, vocal oraz Zbyszek „Bitels” Włodarczyk – gitara prowadząca. „Nieznani”, którzy wzorowali się na czwórce z Liverpoolu, zrobili wówczas furorę. Ich koncert przeszedł do legendy i do dziś jest wspominany przez innych muzyków oraz uczestników tego wydarzenia.

W piątek 4 kwietnia wraz ze Zbyszkiem „Bitelsem” Włodarczykiem na scenie „Słowianina” wystąpią także: „Hajduczki”, „Luz Blues”, z którymi gościnnie wystąpi Andrzej Malcherek z „Free Blues Band”, duet Monika Frankowicz i Waldemar Baranowski. Ponadto Ada Reben-Chylińska, Roman Podlasiński oraz Andrzej Szpak. Koncert poprowadzi Bolesław Sobolewski.

Początek o godz. 19.00. Wstęp jest biletowany. ©℗

Krzysztof ŻURAWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pamiętamy
2025-04-04 08:53:01
świetne czasy np. z "DOMU MARYNARZA" . Pan Zbyszek i sympatycze panie solistki ! Ja tam się nie znam za bardzo, ale muzyka przednia,jedzonko super , no i te wesołe towarzystwo ! SB-cy mieli wszystko pod kontrolą.Jak byłeś w PZPR ,mogłeś wszystko!Miałeś i szacuneczek o poszanowanie .I płaszczyk podali ...i .Kiedy wrócą tamte czasy dla nas " dysydentów " !

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA