Nienapisane dzieło Verdiego, na scenie połączone siły orkiestry, baletu, chóru i solistów oraz gościnny udział podopiecznych ze szczecińskich domów pomocy społecznej. Już w piątek, w hali Opery na Zamku, premierowo zostanie zaprezentowany spektakl „Szukając Leara: Verdi" w reżyserii Michała Znanieckiego.
Znaniecki, który jest też autorem scenariusza, nie ukrywa, że od lat fascynuje go sprawa obsesji słynnego kompozytora na tle dramatu Szekspira.
- Z listów Verdiego wynika, że gdy miał 30 lat, postanowił stworzyć operę na podstawie „Króla Leara" - opowiada artysta. - Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego w końcu tego dzieła nie dokończył, kilkakrotnie informował swoich przyjaciół, że ma już gotowe poszczególne arie. Potem jednak, te arie, przeznaczone do „Leara" trafiały do innych oper Verdiego - do „Trubadura", „Rigoletta", „Traviaty" czy „Simona Boccanegry".
W spektaklu wezmą też udział seniorzy z domów pomocy społecznej przy ulicach Romera i Kruczej. Jak zapewniają jednak przedstawiciele opery, nikt ich nie traktował ulgowo - przeciwnie, dano im odpowiedzialne zadanie do wykonania, z którego oni wywiązali się popisowo.
- Zajęcia z seniorami zaczęliśmy w lutym - opowiada Zofia Dowjat, kierownik warsztatów. - Trzeba je było dostosować do uczestników, bo wiadomo przecież, że z ich kondycją bywa bardzo różnie. Opowiadaliśmy im historię, w której wezmą udział, analizowaliśmy ją. Seniorzy czują się ważni, są częścią widowiska, tworzą je, a nie są jego widzami.
W roli Leara zobaczymy Jerzego Artysza. 85-letni, wybitnemu polskiemu barytonowi towarzyszyć będą Ewa Biegas (Kordelia), Małgorzata Kustosik (Goneryla) i Joanna Tylkowska- Drożdż (Regana) oraz -wymiennie - Wojciech Malajkat i Michał Dudziński jako Fool, błazen, prowadzący narrację.
Pierwszy pokaz - już w najbliższy piątek w hali Opery, o godz. 19.©℗
(kas)