Uczta duchowa w murach zamku

Data publikacji: 23 października 2016 r. 17:05

Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:40

W sobotę w zamku joannitów w Świdwinie odbyła się finałowa gala 47. Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej na który wpłynęło 171 zestawów wierszy.

Jury w składzie: prof. Kazimierz Nowosielski (przewodniczący), Aleksander Jurewicz, Adam Ziemianin nagrodę główną: tytuł Honorowego Obywatela Zamku Świdwińskiego, Złoty Klucz do Bramy Zamkowej oraz 2000 zł przyznało Januszowi Lisickiemu z Warszawy. Laureat (rocznik 1977) debiutował w latach szkolnych. Ma w dorobku pięć tomików wierszy. Jest tłumaczem z języka angielskiego. Absolwent UMCS w Lublinie i Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej w Warszawie. Wyróżnieniami I stopnia uhonorowało: Mirosława Gabrysia z Cieszyna, Martę Jurkowską z Olkusza, Magdalenę Cybulską z Łodzi, a wyróżnieniami II stopnia: Katarzynę Zychlę z Żarowa, Jerzego Fryckowskiego z Dębnicy Kaszubskiej, Piotra Zemanka z Bielska Białej.

Gala została poprzedzona Powiatowym Konkursem Poetyckim im. Stanisława Misakowskiego oraz XXIII konkursem recytatorskim poezji Anny Kamieńskiej, Jana Śpiewaka, Stanisława Misakowskiego „O Złoty Szczebel Baszty”.

Gospodarzem imprez był Bolesław Kurek, dyrektor Świdwińskiego Ośrodka Kultury.

Tekst i fot. (cz.b.)

REKLAMA

Komentarze

Quistorp

2016-10-25 18:47:59

Do "Przecinek"-a Taaaak! Tak, tak! Ale kiedy Bóg je przeczytał, obrócił głowę i zapłakał. Zrozumiałem , że to zajęcie jest dla wybranych, a nie wybierających. A tak żartem mogę na poczekaniu napisać trzy. Np. 1) Wierszydło.2) Wiersz. 3)wierszyk .

Przecinek

2016-10-25 11:34:58

Quistorp: A jak u Quistorpa z kulturą? Napisał Pan kiedyś jakiś wiersz? No tak, w ostatnim zdaniu nawet rym wyszedł. To zamierzone czy tak samo wyszło?

Quistorp

2016-10-23 22:00:35

Ach! Jakie to przaśne. Takie słodkie. Widzę, jak wydawcy oblegają, podwoje zamku, i podpisują kontrakty i obwarowują swoje prawa do wyłączności. Aż łza się w oku kręci. Tam gdzie urząd i kultura, zawsze wychodzi chałtura.