Od wczesnej młodości Tadeusz Białecki, historyk, wybitny znawca dziejów Szczecina i Pomorza Zachodniego nie rozstawał się z aparatem fotograficznym. Odwiedzał setki miast, miasteczek i wsi na terenie całego kraju, z namysłem wybierając tematy fotografii.
Skupiał uwagę w szczególności na zabytkach oraz zniszczeniach dokonanych w czasie II Wojny Światowej, przeczuwając, że wiele takich obiektów zniknie z krajobrazu. Pod koniec XX wieku powstały z tych dokumentalnych fotografii pierwsze albumy w cyklu „Z aparatem fotograficznym po Polsce”. Mijał czas, nadszedł wiek XXI, a Tadeusz Białecki, nie zaniedbując pracy uniwersyteckiej, kontynuował swoją pasję, a nakładem Szczecińskiego Towarzystwa Kultury ukazywały się kolejne albumiki pokazujące, jak zmienia się obraz polskich miejscowości. Obok odnowionych zabytków, odrestaurowane kamienice i nowe wille. Taki właśnie przegląd profesor zaproponował w dziesiątej części swego autorskiego wydawnictwa albumowego.
Tadeusz Białecki w przedmowie do ostatniego tomiku nie ukrywa, że trzeba się cieszyć z szybkiego postępu w budowie domów mieszkalnych, co stwarza nadzieję, że może w naszym kraju w końcu dojdzie do rozwiązania problemu mieszkaniowego. Autor zwraca jednak uwagę na jego zdaniem wyraźnie zarysowującą się tendencję w urządzaniu przestrzeni mieszkalnej. W albumiku znajdziemy wiele zdjęć nowych domów, szczelnie otoczonych wysoką zielenią, niekiedy nie widać nawet dachów. Tak zaczynają wyglądać nowe osiedla. „Powstaje sztuczny krajobraz, niby-las, niby-park, niby-ogród z willą, a wszystko to zasłonięte oazą tajemniczości, izolacji?”.
Zainteresowani wydawnictwem mogą się kontaktować z STK w Zamku Książąt Pomorskich.
Grzegorz DOWLASZ